Nauczyciel o edukacji zdrowotnej. Komentuje postawę środowisk kościelnych. "Tu chodzi o fakty naukowe"

gazeta.pl 2 godzin temu
Pedagog jest zdania, iż kontrowersje wokół wprowadzonej do szkół we wrześniu edukacji zdrowotnej w dużej mierze wynikają "z lęku i braku wiedzy podsycanych przez środowiska, które można identyfikować jako prawicowe".Dyskusja wokół edukacji zdrowotnej trwa w najlepsze, chociaż termin wypisania dzieci z tych zajęć minął 25 września, a lekcje się już odbywają. Głos w sprawie zabrał Przemysław Staroń, nauczyciel i wykładowca, który w 2020 roku został nagrodzony tytułem Nauczyciela Roku.
REKLAMA






Zobacz wideo

Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Po co ta cała edukacja zdrowotna? - Chodzi o rozwój kompetencji związanych zarówno ze zdrowiem fizycznym, jak i psychicznym, emocjonalnym, seksualnym, społecznym, zawodowym i duchowym. Uczniowie i uczennice uczą się rozpoznawać swoje potrzeby, radzić sobie ze stresem, dbać o ciało poprzez ruch, dietę i higienę, ale też np. świadomie korzystać z technologii, rozumieć zagrożenia uzależnień, tworzyć bezpieczne i satysfakcjonujące relacje - powiedział Staroń w rozmowie z PAP. Dodał, iż celem nowego przedmiotu jest przygotowanie młodych ludzi do świadomego, odpowiedzialnego życia. - W świecie, w którym mamy kryzys zdrowia psychicznego, epidemię chorób cywilizacyjnych i uzależnień, szkoła nie może udawać, iż to jej nie dotyczy. Jest do tego prawnie zobowiązana i wynika to z ustawy Prawo oświatowe - stwierdził.Pedagog tłumaczy skąd nieufność do edukacji zdrowotnej- Część osób obawia się, iż edukacja zdrowotna będzie "zagrażać tradycyjnym wartościom". Olbrzymią rolę odgrywają politycy prawicowi i hierarchowie Kościoła katolickiego. Często pojawia się w ich narracji - jako zarzut w stosunku do tego, co mówi nauka o ludzkiej seksualności - tzw. błąd antropologiczny. A to właśnie oni go nieustannie nam fundują, bo ich narracja leży w sprzeczności z tym, co dzięki nauce wiemy o naturze ludzkiej - zauważył Przemysław Staroń. - Tymczasem edukacja zdrowotna nie ma na celu ideologizacji, chodzi w niej o bezpieczeństwo, dobrostan i fakty naukowe. To niezrozumienie samej istoty edukacji - powiedział i dodał, iż kontrowersje wynikają "z lęku i braku wiedzy podsycanych przez środowiska, które można identyfikować jako prawicowe".Tematy podejmowane na edukacji zdrowotnejEdukacja zdrowotna to nieobowiązkowy przedmiot, który w tym roku szkolnym pojawił się w planie lekcji uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i I-III szkół średnich. Odbywa się raz w tygodniu i traktuje o szeroko pojętym zdrowiu. Uczniowie będą na edukacji zdrowotnej podejmować następujące tematy: wartości i postawy; zdrowie fizyczne; aktywność fizyczna; odżywianie; zdrowie psychiczne; zdrowie społeczne; dojrzewanie (w szkołach podstawowych); zdrowie seksualne; zdrowie środowiskowe; internet i profilaktyka uzależnień; system ochrony zdrowia (w szkołach ponadpodstawowych).A ty? Co sądzisz o edukacji zdrowotnej? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości do redakcji: ewa.rabek@grupagazeta.pl.
Idź do oryginalnego materiału