Nauczyciel wywiesił w klasie kartkę. To pokolenie jeszcze wiele musi się nauczyć

mamadu.pl 9 miesięcy temu
Zdjęcie: W polskich szkołach notorycznie łamane są prawa uczniów. Fot. 123rf.com, screen TikTok/@prawomarcina


A może to nauczyciele powinni się nauczyć, iż nie mogą łamać praw uczniów? Prawnik Marcin Kruszewski włożył kij w mrowisko, publikując zdjęcie kartki wywieszonej przez matematyka liceum w Zabrzu. Dyrektorka szkoły twierdzi, iż to jedynie "żart". Przy okazji przyznała, iż szkoła łamie jeszcze więcej praw.


Dyrekcja jednego z liceów w Szczecinie zainstalowała w szkolnych toaletach kamery. Dla bezpieczeństwa uczniów, naturalnie. W szkole, do której chodzi dziecko naszej czytelniczki, funkcjonują "dyżury toaletowe": w czasie przerw nauczyciele "pilnują" łazienek i sprawdzają, czy przypadkiem nikt nie popala albo nie niszczy szkolnego mienia... Oficjalnie – a jak! – chodzi o bezpieczeństwo.

Z kolei w szkole w Zabrzu, jak informuje prawnik Marcin Kruszewski, osoby wychodzące w czasie lekcji do toalety są karane odpytywaniem przy tablicy.

Musisz do łazienki? Idź, idź, a potem – do tablicy!


"Uwaga: kto na lekcji wyjdzie do ubikacji – rozwiązuje przykład na tablicy poza kolejnością" – głosi kartka wywieszona w klasie przez nauczyciela matematyki zabrzańskiej szkoły średniej. Marcin Kruszewski prowadzący na TikToku profil @prawomarcina do sprawy podchodzi poważnie.

– Wiecie, co powinno stać się poza kolejnością? Powinien on wylecieć z pracy, bo skandalicznie łamie prawa ucznia – mówi prawnik. Dalej tłumaczy, iż realizowanie potrzeb fizjologicznych jest jednym z podstawowych praw człowieka, prawem do godności, a zakaz wychodzenia do toalety w czasie lekcji pod groźbą odpytywania łamie to prawo.

– Pamiętajcie, iż macie prawo do swobodnego korzystania z toalety i nie może to wpłynąć negatywnie ani na waszą ocenę z przedmiotu, ani ocenę zachowania – zwraca się do uczniów Kruszewski.

Do nagrania odniosła się dyrektorka szkoły, w której uczy nauczyciel. W rozmowie z o2.pl Magdalena Kaernbach-Wojtaś wyjaśniła, iż kartka ma charakter żartobliwy, a matematyk jest "przeuroczym nauczycielem". – Ktoś chciał zbić sobie kapitał tiktokowy, robiąc niepotrzebną aferę – mówi.

Szkoły łamią prawa uczniów


Dyrektorka dodała również, iż w szkole panują jasne zasady dotyczące korzystania z toalet, np. uczniowie nie mogą wychodzić do łazienki z telefonem, bo to nie miejsce na "rozmowy towarzyskie". interesujące tylko, w jaki sposób nauczyciele sprawdzają, czy uczeń ma przy sobie telefon? Nie mają w końcu prawa do przeszukiwania uczniów czy zmuszania ich do oddawania swojej własności, do czego również odniósł się Kruszewski w kolejnym filmie.

– Dyrektorka w wywiadzie przyznała się, iż łamie podstawowe prawa ucznia. Dodała jeszcze, iż wyjście do toalety warunkowane jest tym, czy uczeń zostawi swój telefon. To kompletnie niezgodnie z prawem – mówi prawnik. Faktem jest, iż szkoły mogą w statuach regulować zasady dotyczące korzystania z urządzeń elektronicznych, nie mogą jednak karać uczniów, których tych zasad nie przestrzegają, zakazując im korzystania z łazienki.

Pod filmami Marcina Kruszewskiego pojawiają się komentarze broniące zarówno nauczyciela, jak i dyrektorki. Jedna z użytkowniczek podająca się za uczennicę zabrzańskiej szkoły twierdzi, iż "połowa z tego to nieprawda" i prawnik "wyciąga pochopne wnioski z wypowiedzi dyrektorki". Screeny wiadomości zamieszczone na TikToku przez prawnika pokazują jednak coś innego.

Dostaje się też uczniom, którzy "przecież mogą wytrzymać 45 minut". Czasem mogą, a innym razem nie. Mogą mieć problemy zdrowotne, mogą nie zdążyć skorzystać z łazienki w czasie przerwy (np. jeżeli ta trwa tylko 5 minut, a budynek szkoły jest duży). Mogą, po prostu, odczuć potrzebę, jeżeli wcześniej wypili duży napój. Halo, czy naprawdę nikt z nas nigdy nie odczuł nagłej potrzeby skorzystania z toalety?

Nawet jeżeli karteczka wywieszona przez nauczyciela z Zabrza to "żart", to "żart" obrazujący, iż w polskich szkołach notorycznie łamane są prawa ucznia. Prawnicy tacy jak Kruszewski nie "rozkręcają afery", a jedynie wspierają uczniów i uczennice w walce, by były one respektowane.

źródła: TikTok, o2.pl


Idź do oryginalnego materiału