"Nauczycielka nie przyjęła zwolnienia z WF-u, a córka prawie tam zeszła! Mści się"

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Nauczyciel nie ma prawa wymagać zwolnienia z WF-u od lekarza specjalisty. Fot. Foto Olimpik/REPORTER


Zgodnie z prawem rodzic może wypisać dziecku jednorazowe zwolnienie z lekcji wychowania fizycznego. Magdalena napisała do nas o sytuacji, która przytrafiła się jej córce. Nauczycielka WF-u nie tylko nie przyjęła zwolnienia, ale też, zamiast wpisać uczennicy nieprzygotowanie, wpisała do dziennika nieobecność. Magda postanowiła interweniować.


"Widziałam u Was list innej mamy, która żaliła się, iż jej córka chce mieć zwolnienie z WF-u, bo zrobiła sobie kolczyk w pępku. Tam na dole była informacja o tym, iż te zwolnienia z WF-u nie muszą być wypisywane przez specjalistów. Ja właśnie nie do końca wiedziałam, jak to jest, bo w internecie są sprzeczne informacje. Niektórzy piszą, iż trzeba, iż w ich szkołach tak wymagają, a inni, iż wcale nie, iż to prawo nie weszło w życie...

No i ja właśnie chcę opisać, co mnie spotkało. Liczę, iż jak sprawa trafi do mediów, to nauczyciele i dyrekcja się tym przejmą i w końcu będą tego prawa przestrzegać. Bo w szkole mojej córki jest właśnie tak, iż szkoła udaje, iż nie wie, iż ta ustawa nie weszła w życie i wuefistka nie chciała uznać usprawiedliwienia mojej córki, które sama jej wypisałam.

Wuefistka nie przyjęła zwolnienia


Moja córka chodzi do drugiej klasy liceum i miewa bardzo bolesne miesiączki. Byłyśmy oczywiście u ginekologa, ale na razie każe ją obserwować, bo 'skoro nie mdleje, to nie jest tak źle'. Lekarza muszę zmienić, wiem o tym, ale nie o tym chcę napisać. Dostała ostatnio miesiączki i tak źle się czuła, iż widziałam po niej, iż nie da rady na tym WF-ie ćwiczyć. To niby początek roku, ale nauka już ruszyła i nie ma taryfy ulgowej.

Zaniosła wuefistce napisane przeze mnie zwolnienie, ale nauczycielka go nie uznała, bo nie było od ginekologa, a poza tym 'współczesne nastolatki są takie delikatne'. To jej słowa. Więc powiedziała córce, iż albo ćwiczy, albo dostaje nieobecność. Ona nie miała choćby stroju na WF przy sobie, a choćby gdyby miała, to nie dałaby rady, no. No i dostała nieobecność. choćby nie, iż np jej wpisała nauczycielka, tylko tak, jakby jej nie było w ogóle na lekcji! Jakby na złość jej robiła.

To taka stara zgryźliwa baba, pewnie nie pamięta, jak to jest albo nie miała nigdy bolesnych miesiączek. Albo się mści, bo na zakończenie roku nie dostała od klasy mojej córki kwiatków, chociaż większość nauczycieli dostała. Ci, których klasa lubi... A to moja córka jest przewodniczącą klasy.

Oczywiście zadzwoniłam do dyrekcji, ale przebicie się przez panie sekretarki graniczy z cudem, bo 'pani dyrektor jest zajęta'. No to zadzwoniłam do wychowawczyni córki. Nie była zaskoczona, powiedziała, iż z tą panią od WF-u co roku są problemy. I iż powinna wpisać córce np, bo zgodnie z zasadami w szkole każdy uczeń może dwa razy w semestrze zgłosić nieprzygotowanie bez ponoszenia konsekwencji. Obiecała, iż zainterweniuje.

Dlatego piszę, żeby zaapelować do Was, rodzice, żebyście walczyli o swoje dzieci, bo nigdy nie wiadomo, na jakiego trafią nauczyciela. Może się zdarzyć, iż będą musiały się użerać z kimś, kto wymyśla własne zasady, chociaż nie ma do tego żadnych podstaw. Ja nie odpuszczę. Powodzenia!".

Kto może wypisać zwolnienie z WF-u?


Przypomnijmy: jednorazowe zwolnienie z WF-u mogą napisać rodzice lub opiekunowie prawni. Zwykle powodem zwolnienia jest wtedy złe samopoczucie (np. z powodu menstruacji), krótka choroba czy rekonwalescencja po chorobie. Jednorazowe zwolnienie może zostać również wypisane przez lekarza.

Semestralne lub całoroczne zwolnienie musi zostać wypisane przez lekarza. Prawo nie reguluje jednak, iż może to zrobić wyłącznie lekarz specjalista. Oznacza to, iż lekarz POZ również może wypisać takie zwolnienie, a dyrekcja ma obowiązek je przyjąć. Więcej o zwolnieniach z wychowania fizycznego przeczytacie na stronie MEiN.

Idź do oryginalnego materiału