Nauczycielka przy pomocy tubki pasty dała uczniom lekcję życia. Mówi o regule 30 sekund

mamadu.pl 3 tygodni temu
Ze słowami jest jak z pastą do zębów: gdy raz je wypowiemy, nie możemy ich już cofnąć, tak jak wyciśniętej pasty do zębów nie włożymy z powrotem do tubki. To lekcja, którą pewna nauczycielka daje swoim uczniom co roku przed wakacjami. Choć rok szkolny dopiero się zaczął, to dobry moment, by nauczyć dzieci reguły 30 sekund. Wtedy nigdy nie będą musiały się martwić, iż zraniły kogoś słowami.


Amerykańska nauczycielka Natalie Ringold z Minnesoty zasłynęła w sieci swoją regułą 30 sekund, która uwrażliwia dzieci na emocje innych i uczy, iż raz wypowiedzianych słów nie da się cofnąć. Zasada jest prosta: zanim skomentujesz czyjś wygląd, zastanów się, czy rzecz, o której chcesz powiedzieć, można zmienić w 30 sekund lub mniej.

Film, na którym Ringold tłumaczy w klasie regułę 30 sekund, wyświetlono ponad 37 mln razy. Urzeka nie tylko zasada, o której nauczycielka opowiada dzieciom, ale też podejście pedagożki: jej łagodność, opanowanie, teatralne gesty i modulacja głosu, które przykuwają uwagę. Podejrzewam, iż uczniowie Natalie słuchają jej jak oczarowani. Ja słuchałam!

Na czym polega zasada 30 sekund?


– jeżeli ktoś nie może w sobie czegoś zmienić w 30 sekund lub mniej, nie powinniście mu o tym mówić – zwraca się do uczniów Natalie, po czym daje przykłady. jeżeli koledze lub koleżance rozwiązała się sznurówka, warto o tym powiedzieć: wystarczy przecież mniej niż pół minuty, by z powrotem ją związać (o ile dziecko opanowało już sztukę wiązania butów). jeżeli widzimy, iż ktoś ma rozpięty rozporek, warto dyskretnie zwrócić mu uwagę. Dyskretnie! W końcu to może przytrafić się każdemu.

– jeżeli jednak skomentujecie czyjś kolor włosów, fryzurę albo ciało, to ta osoba nie może tego zmienić w 30 sekund lub mniej – tłumaczy nauczycielka. Słowa naprawdę mają moc!



Nauka płynąca z tubki pasty do zębów


Przy objaśnianiu zasady 30 sekund Natalie skorzystała z nietypowej pomocy naukowej: tubki pasty do zębów. Wypowiadanie słów, które mogą kogoś zranić, jest jak naciskanie tubki pasty. Pasta wylewa się z opakowania. Gdy zdajemy sobie sprawę, iż zraniliśmy czyjeś uczucia, próbujemy go przeprosić, mówimy, iż nie mieliśmy nic złego na myśli – tak, jakbyśmy próbowali włożyć pastę z powrotem do tubki. Nie damy rady, mleko się rozlało. A raczej: pasta do zębów.

Lekcja, którą daje Natalie, może przydać się nie tylko nauczycielom i rodzicom chcącym nauczyć dzieci, jak komunikować się z innymi. Tak naprawdę przydałaby się każdemu z nas. Gdybyśmy wszyscy się do niej stosowali, świat byłby o wiele milszym miejscem.

Idź do oryginalnego materiału