Jako dziecko nigdy nie zastanawiałam się nad tym, jak niektóre rzeczy się po prostu dzieją. Były wakacje, wizyty u lekarza, remonty, kwiaty w wazonie, zawsze ciepły obiad, wielkie rodzinne spędy. Po prostu się działy. Dziś wiem, iż stali za tym dorośli, a konkretnie mówiąc – rodzice. To oni bezszelestnie, w tak zwanym międzyczasie, ogarniali żyćko. Ja przychodziłam na gotowe i jeszcze narzekałam, iż muszę śmieci...
- Strona główna
- Dzieci
- Nie każda doba ma 24 godziny.
Powiązane
Patent mamy na dziecięcy bałagan
6 godzin temu
Jakie mazaki do malowania kamieni? Czym malować kamienie
6 godzin temu