„Lena, mogłabyś mi zważyć dwa kilogramy zielonych jabłek?” – zapytała niewysoka, blondwłosa kobieta sprzedawczynię.
Lena uśmiechnęła się serdecznie i gwałtownie spełniła prośbę, podając klientce torbę.
„Dziękuję, kochanie. Zawsze jesteś taka uprzejma. A śliwki, które mi ostatnio poleciłaś, bardzo smakowały mojemu synowi, Pawłowi” – powiedziała kobieta z zadowoleniem.
Lena słuchała z zaciekawieniem, jak Krystyna Nowak opowiada o Pawle, swoim synu, który był doświadczonym nurkiem. Krystyna często odwiedzała sklep, żeby zrobić zakupy, i chwaliła się sukcesami swojego syna. Lena zaczęła się zastanawiać, jaki Paweł jest w rzeczywistości. Niebawem los dał jej okazję, by się tego dowiedzieć.
Pewnego wieczoru do sklepu wszedł przystojny mężczyzna, który grzecznie przywitał się z Leną i zapłacił za chleb. Tego samego wieczoru poczekał, aż Lena zamknie sklep, i zaproponował, iż ją odprowadzi. Okazało się, iż to Paweł, o którym tak wiele mówiła jego matka. Ich znajomość gwałtownie się pogłębiła, a dwa miesiące później Lena i Paweł wzięli ślub.
Jednak wymarzone szczęście Leny nie trwało długo.
—
Już od pierwszych dni małżeństwa teściowa dała do zrozumienia, kto rządzi w domu. Krystyna ingerowała we wszystko – od gotowania po finanse – i przejęła kontrolę nad pensją Leny. Paweł wykazywał niewielkie zainteresowanie jej wysiłkami, a żądania Krystyny stale rosły.
Mały dom na wsi, który Lena otrzymała od państwa po opuszczeniu domu dziecka, był jej jedynym azylem. Paweł jednak naciskał, by go sprzedała, aby sfinansować remont mieszkania.
„Nie sprzedam domu” – powiedziała Lena stanowczo, czym rozgniewała Krystynę.
Paweł coraz rzadziej bywał w domu, a Lena musiała łączyć pracę, naukę i opiekę nad ich małą córką. Pewnego dnia wróciła do domu i zobaczyła Krystynę, która krzyczała na dziecko. Wtedy wiedziała, iż nie może tam dłużej zostać.
—
Spakowała swoje rzeczy i uciekła z córką na wieś. Tam przyjęła ją życzliwa sąsiadka, Agnieszka Kowalska. Dom Leny był w opłakanym stanie po burzy, ale niespodziewanie pomógł jej wnuk Agnieszki, Marek. Naprawił dach, pomógł zorganizować gospodarstwo domowe i gwałtownie stał się stałym gościem w ich życiu.
Pewnego dnia Paweł pojawił się w wiosce i zażądał, by Lena wróciła z córką. Marek jednak stanął w jej obronie. Po napiętej rozmowie Paweł wyjechał z pustymi rękami.
—
Od tego momentu życie Leny zaczęło się zmieniać. Ona i Marek zbliżyli się do siebie, a ich relacja przekształciła się w głęboką i szczerą miłość. Kilka miesięcy później Lena rozwiodła się z Pawłem i wyszła za Marka.
Lena w końcu znalazła rodzinę, o której zawsze marzyła. Razem z Markiem i swoją małą córką Anną budowała nowe, szczęśliwe życie, dzieląc czas między miasto a ich spokojny dom na wsi w Małopolsce.