Rodzice coraz częściej zwracają uwagę na problemy z zastępstwami i brakami kadrowymi w szkołach. Wielu przyznaje, iż otwieranie dziennika elektronicznego stało się dla nich codziennym źródłem stresu. Gdy tylko logują się do Librusa, znów widzą listę nieobecnych nauczycieli i odwołanych lekcji.