Niepokojące wyniki badań. Ten skutek nadużywania telefonów przez nastolatków napawa smutkiem. Jest gorzej niż myśleliśmy?

– Skrócenie snu dzieci sięga od 1,5 do 3 godzin w porównaniu ze standardami określonych m.in. przez Światową Organizację Zdrowia. U starszych nastolatków sen jest krótszy już o 30 procent. Zaburza go masowe nadużywanie telefonów w godzinach wieczorno-nocnych – wskazuje prof. Mariusz Jędrzejko, kierownik projektu badawczego – wynika z badania z serii „Cyfrowe dzieci śpią coraz krócej” zespołu naukowców z Akademii Piotrkowskiej, którego wyniki poznała „Rzeczpospolita”.

– Co trzecie dziecko dostało pierwszą komórkę bez ram korzystania z niej, co piątemu założono program kontroli rodzicielskiej. Rosnący status ekonomiczny rodziców i presja dzieci to powody drogich cyfrowych zakupów – podkreśla "Rz". – choćby przez pół doby telefonów używa 58 proc. uczniów. Połowa dzieci z podstawówek korzysta ze telefonów po godzinie 22. Co dziesiąte – kilka razy w tygodniu po północy, choć nazajutrz idzie do szkoły. Z kolei 80 proc. starszych uczniów siedzi w telefonie po godzinie 23, z tego więcej niż co trzeci po północy – informuje „Rz”.

„W ciągu sześciu lat średni czas (godzina) zasypiania dzieci przesunął się o pół godziny – młodszych na 22.30, starszych na 23.30. Skutki: gorsze oceny, senność na lekcjach, zmęczenie, rozkojarzenie” – poinformowała „Rzeczpospolita”.

Smartfony zaburzają sen dzieci i nastolatków

– Skrócenie snu dzieci sięga od 1,5 do 3 godzin w porównaniu ze standardami określonych m.in. przez Światową Organizację Zdrowia. U starszych nastolatków sen jest krótszy już o 30 procent. Zaburza go masowe nadużywanie telefonów w godzinach wieczorno-nocnych – wskazuje prof. Mariusz Jędrzejko, kierownik projektu badawczego – wynika z badania z serii „Cyfrowe dzieci śpią coraz krócej” zespołu naukowców z Akademii Piotrkowskiej, którego wyniki poznała „Rzeczpospolita”.

– Co trzecie dziecko dostało pierwszą komórkę bez ram korzystania z niej, co piątemu założono program kontroli rodzicielskiej. Rosnący status ekonomiczny rodziców i presja dzieci to powody drogich cyfrowych zakupów – podkreśla "Rz". – choćby przez pół doby telefonów używa 58 proc. uczniów. Połowa dzieci z podstawówek korzysta ze telefonów po godzinie 22. Co dziesiąte – kilka razy w tygodniu po północy, choć nazajutrz idzie do szkoły. Z kolei 80 proc. starszych uczniów siedzi w telefonie po godzinie 23, z tego więcej niż co trzeci po północy – informuje „Rz”.