Kosiniak-Kamysz o edukacji zdrowotnej
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, wziął udział w konferencji prasowej, która odbyła się 12 stycznia w Szczecinie. Wśród licznych pytań pojawiło się również takie, czy planowany nowy przedmiot w szkołach, edukacja zdrowotna, będzie obowiązkowy od września. Pytanie nawiązywało do protestów w tej sprawie, które miały miejsce m.in. w Szczecinie.
– Uspokoję wszystkich, którzy protestowali przedmiot będzie nieobowiązkowy, będzie to decyzja rodziców; myślę, iż będzie pozbawiony jakiejkolwiek ideologii: prawicowej czy lewicowej – powiedział szef MON.
Szef MON dodał również, iż doszło do zmiany stanowiska i rozmawiał o tym z premierem Donaldem Tuskiem, minister edukacji Barbarą Nowacką oraz szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem.
Co to jest edukacja zdrowotna?
Przypomnijmy, iż Ministerstwo Edukacji Narodowej pierwotnie zapowiadało, iż edukacja zdrowotna stanie się przedmiotem obowiązkowym dla uczniów klasy czwartej szkoły podstawowej do trzeciej klasy liceum od roku szkolnego 2025/2026.
Edukacja zdrowotna ma przygotować uczniów do świadomego podejmowania decyzji w kwestiach aktywności fizycznej, odżywiania, profilaktyki i życia seksualnego. Program obejmuje rozwijanie odporności na presję otoczenia, edukację o antykoncepcji, różnorodności orientacji oraz zdrowiu psychicznym, zdrowym odżywianiu i profilaktyce chorób.
Ministra Nowacka podkreśla znaczenie tej wiedzy dla społeczeństwa, zaznaczając, iż młodzież dzięki niej będzie bardziej świadomie wchodzić w dorosłość.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
Barbara Nowacka reaguje na słowa Kosiniaka-Kamysza o edukacji zdrowotnej
Na wypowiedź wicepremiera zareagowała Barbara Nowacka w ostrych słowach.
"Ktoś znów pomylił MON z MEN jak czytam" – napisała na platformie X (dawniej Twitter).
Ministra edukacji nie odniosła się bezpośrednio do wypowiedzi Kosiniaka-Kamysza na temat przedmiotu w szkołach, choć można przypuszczać, iż miała na myśli tę sytuację. Nie sprostowała jednak ani nie zaprzeczyła jego twierdzeniu, iż przedmiot będzie nieobowiązkowy.
Jak pisaliśmy w naTemat.pl planowane wprowadzenie edukacji zdrowotnej spotkało się z krytyką Episkopatu Polski. W opublikowanym stanowisku biskupi rzymskokatoliccy odwołali się do Konstytucji RP, zwracając uwagę na artykuły 48 i 53, które gwarantują rodzicom prawo do decydowania o wychowaniu swoich dzieci.
"Przygotowywany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, jako obowiązkowy, przedmiot edukacja zdrowotna jest sprzeczny z Ustawą Zasadniczą" – stwierdzili hierarchowie w dokumencie.