Sanepid od ośmiu lat walczy z dystrybutorem mleka Smilk. Instytucja twierdzi, iż ten produkt nie powinien być dostępny w sprzedaży, bo nie został poprawnie zgłoszony do Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Równocześnie prokuratura sprawdza, czy dystrybutor nie dopuścił się oszustwa. Sam zainteresowany twierdzi, iż rywalizujące z nim koncerny wywierają presję na podmioty publiczne, żeby "zniszczyć" niewygodną konkurencję. Jak w tym zamieszaniu mają odnaleźć się rodzice niemowląt?