O co chodzi w "October Theory"? Nowy trend zawojował TikToka

natemat.pl 2 godzin temu
Na TikToku pojawił się nowy trend – "October Theory", która zachęca do refleksji i zmian w życiu. W ostatnim czasie liczba filmów poświęconych temu tematowi gwałtownie wzrosła. Czym jest ta teoria i jak wpływa na użytkowników?


"October Theory" (po polsku Teoria Października) to trend, który ostatnio zyskał popularność na TikToku. Termin ten pojawił się w ponad 36 milionach materiałów wideo, które użytkownicy publikują w aplikacji. Osoby tworzące te treści tłumaczą, iż October Theory oznacza okres, w którym odczuwamy potrzebę rozpoczęcia czegoś nowego – podobnie jak w przypadku nowego roku kalendarzowego.

W związku z tym październik nazywany jest "mini styczniem" lub "drugim Nowym Rokiem".

Nowy etap, który rozpoczynamy w tym miesiącu, może odnosić się do różnych kwestii, takich jak osiąganie nowych celów, wprowadzanie zmian w otoczeniu, dbanie o zdrowie fizyczne i psychiczne oraz planowanie działań krótkoterminowych i długoterminowych. W tym sensie jest to podobne do noworocznych postanowień, które wielu z nas podejmuje na początku stycznia.

October Theory. Październik czasem refleksji


Październik to miesiąc, w którym uświadamiamy sobie, iż do końca roku zostało już tylko 92 dni. Użytkownicy TikToka, którzy wpisują się w ten trend, w swoich filmach podkreślają, iż to doskonały moment na refleksję nad naszym życiem, nad tym, co osiągnęliśmy w minionym roku, oraz na rozważania o tym, co jeszcze możemy zrobić przed grudniem, świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem.

"Zostało tylko kilka miesięcy do końca roku, co skłania ludzi do refleksji nad tym, co działo się w ich życiu w minionym roku, co robili i jakie zmiany chcą wprowadzić, zanim rok się skończy" – mówi autorka o nazwie @chloevanberkel.

Filmik udostępniony przez Chloe cieszy się dużą popularnością na TikToku, gdzie został odtworzony ponad 1,6 miliona razy.

Z nadejściem jesieni, gdy temperatura maleje, coraz częściej pada deszcz, a dni stają się krótsze, w społeczeństwie pojawia się tendencja do melancholii. Można tu dostrzec odniesienia do innego, corocznego trendu – bycia "jesieniarą". W przypadku October Theory chodzi o głębszą refleksję nad sobą.

Kolejnym powodem zmiany myślenia, refleksji oraz chęci wprowadzenia zmian w swoim życiu może być fakt, iż lato dobiegło końca. Mamy świadomość, iż minie wiele miesięcy, zanim znów będziemy mogli cieszyć się piękną pogodą i ciepłem. Wiele osób zaczyna mentalnie przygotowywać się na nadchodzący czas, który może być postrzegany jako przygnębiający, co ma związek m.in. z mniejszą liczbą słonecznych dni.

Terapeuta Seth Eisenberg zwraca uwagę na to zjawisko, zauważając, iż zmiana pór roku sprzyja głębszej refleksji i rozwojowi osobistemu.

– Październik przynosi naturalną zmianę pór roku, a wraz z nią subtelne przypomnienie cykli, zmian i odnowy – powiedział portalowi Newsweek.

– Kiedy zwalniamy... dajemy sobie szansę, by "zobaczyć, co jest do odkrycia". Ten proces jest najważniejszy dla samorozwoju – dodał.

Nowe wyzwania w październiku


W październiku rozpoczyna się także rok akademicki. Dla studentów to początek kolejnego etapu edukacji, ale przede wszystkim zmiana trybu życia i nowe doświadczenia. Wszyscy muszą zaplanować swój czas, np. łącząc zajęcia z pracą, innymi obowiązkami i aktywnościami. To okres, w którym nawiązują się nowe relacje.

Uczniowie zaczęli rok szkolny miesiąc wcześniej, ale zwykle wrzesień pozostało dość "luźny" ze względu na ładną pogodę i lekcje organizacyjne. W październiku jednak sytuacja staje się poważniejsza, przybywa obowiązków i materiału do przerobienia, a uczniowie coraz bardziej wchodzą w rytm nauki.

Twórcy na TikToku przekonują, iż październik to również czas wzmożonej weny i kreatywności. jeżeli zdecydujemy się wprowadzić zmiany w naszym życiu, może to pozwolić nam lepiej rozpocząć nowy rok kalendarzowy.

Pojawiają się również komentarze, w których autorzy filmów twierdzą, iż zdecydowanie wolą wprowadzać zmiany w swoim życiu w październiku niż w styczniu.

Zauważają, iż w społeczeństwie istnieje presja związana z noworocznymi postanowieniami, a styczeń wcale nie jest najlepszym miesiącem na wprowadzenie zmian.

Idź do oryginalnego materiału