Oceny z religii nie będą już wliczane do średniej. Uczniowie mówią wprost: To niesprawiedliwe

g.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl


Od tego roku szkolnego oceny z religii i etyki nie będą brane pod uwagę podczas wyliczania średniej końcowej. Zmiana wprowadzona przez ministerkę Barbarę Nowacką wywołała sporo kontrowersji. Czy uczniowie są zadowoleni z tego pomysłu? Zapytaliśmy ich, co o nim sądzą.
1 września dzieci powitały kolejny rok szkolny, a wraz z nim w życie weszło kilka istotnych zmian. Jedna z najważniejszych dotyczy lekcji religii. Według Rozporządzenia Ministra Edukacji z dnia 22 marca 2024 roku zmieniające rozporządzenie w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych, oceny z lekcji religii i etyki nie będą wliczane do średniej. Gdy Barbara Nowacka ogłosiła tę rewolucję, zdania Polaków były podzielone. A co na ten temat myślą uczniowie?

REKLAMA







Zobacz wideo Czy religia powinna wyjść ze szkół? [SONDA]



Czy ocena z religii wlicza się do średniej 2024? Tak uczniowie odczuli nowe zmiany w szkołach
Pomysł ministerki edukacji do dziś wzbudza kontrowersje. Niewliczanie ocen z religii i etyki do średniej to istotna zmiana dla uczniów. Zwykle oceny wystawiane na koniec semestru z tych przedmiotów były pozytywne, dzięki czemu można było uzyskać wysoką średnią, a co za tym idzie, również czerwony pasek na świadectwie. Z kolei osoby, które nie uczęszczały na te lekcje, nie miały szansy na dodatkową "piątkę". Aby sprawdzić, jak nowe rozporządzenie wpłynie na świadectwa, porozmawialiśmy z uczniami szkół średnich we Wrocławiu.

Ja chodzę na religię i nie podoba mi się ten nowy system. To są przecież łatwe oceny do zdobycia. Na koniec roku wszyscy mieliśmy zwykle piątki i szóstki, co przydawało się później do podwyższenia średniej. Słabo, iż je usunęli. Teraz będzie trochę ciężej

- mówi Paulina, uczennica trzeciej klasy liceum. Podobne przemyślenia w tym temacie ma Marta, która również od początku edukacji chodzi na lekcje religii.

Myślę, iż to niesprawiedliwe dla osób, które chcą chodzić na te lekcje. Przecież z wf-u też mnóstwo osób ma zwolnienia lekarskie na cały rok, a reszta klasy i tak dostaje na koniec oceny

- twierdzi. Z kolei zupełnie inne zdanie mają uczniowie, którzy nie zapisali się na religię. Według nich nowy system jest bardziej sprawiedliwy i daje każdemu równe szanse na zdobycie wysokiej średniej.

Myślę, iż oceny z religii były trochę niesprawiedliwe wobec tych, którzy na te lekcje nie chodzą. Osoby wierzące miały możliwość zdobycia dodatkowej dobrej oceny i podwyższenia sobie średniej prawie za darmo. jeżeli ktoś nie chodził na religię, bo nie wierzy w Boga, to nie miał tej szansy

- uważa Wiktoria, która właśnie rozpoczęła naukę w czwartej klasie liceum.




Podoba mi się ten pomysł. Teraz przynajmniej wszyscy są równi, bez względu na wiarę

- powiedział 18-letni Bartek.

Ja nie chodzę na religię, więc mi to wszystko jedno. jeżeli ktoś nigdy nie chodził na te lekcje, to i tak nie miał oceny. Znajomi, którzy chodzą, trochę narzekali. Oni bardziej to odczuli

- mówi Aleksander, uczeń drugiej klasy wrocławskiego liceum.


Czy ocena z religii będzie na świadectwie? Wielkie zmiany w nowym roku szkolnym
Co w praktyce oznacza treść nowego rozporządzenia? Choć oceny z religii i etyki nie będą już brane pod uwagę podczas wyliczania średniej końcowej ze wszystkich przedmiotów, nie oznacza to, iż nie pojawią się na świadectwie. Oceny będą widoczne, jednak nie mogą wpływać na ostateczny wynik ucznia. Warto zaznaczyć, iż od września 2024 roku nauka w przedszkolach i szkołach publicznych wszystkiego typu będzie się odbywała tak jak dotychczas, czyli w wymiarze dwóch zajęć przedszkolnych lub dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo. Co ważne, lekcje z tego przedmiotu nie muszą odbywać się w jednej klasie. jeżeli nie zgłosi się więcej niż siedmiu chętnych, zajęcia będą odbywać się w grupach międzyklasowych. To oznacza, iż w jednej będą uczniowie klas I-III, IV-VII lub VII-VIII. Nie będzie możliwości, aby uczniowie najstarszych klas uczęszczali na te same lekcje co najmłodsze dzieci.




Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału