Twoje dziecko podróżuje do szkoły komunikacją miejską? Codziennie jeździ autobusem lub tramwajem? Okazuje się, iż w wielu przypadkach nieświadomi rodzice narażają się na poważne konsekwencje. Zgodnie z art. 43 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (j.t. Dz.U. z 2012 r. poz. 1137 ze zm.) dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania i drogi przeznaczonej wyłącznie dla pieszych. Pamiętajmy, iż ten przepis dotyczy całej drogi, czyli nie tylko jezdni, ale również chodnika. W przypadku podróży autobusem w grę wchodzą również wewnętrzne regulaminy przewoźników.
REKLAMA
Zobacz wideo Pytamy przedszkolaków, czego nauczyli ich dziadkowie. "Szyć" "Jeździć traktorem"
Dzieci jeżdżą komunikacją miejską, bo tak jest wygodniej, ale czy bezpiecznie?
Zrobiło się chłodno, poranki nie są już tak ciepłe i przyjemne jak latem, a to oznacza, iż zamiast podróży rowerem, korzystam z komunikacji miejskiej. Codziennie o 7:20 stoję wraz z synem na przystanku, by odwieźć go do żłobka. Podróż nie trwa długo, to tylko kilka przystanków, jednak placówka, do której chodzi moje dziecko, zlokalizowana jest tuż przy szkole podstawowej. Zatem tym samym autobusem jedzie z nami dość spora zgraja dzieci. Tylko cześć z nich jest pod opieką rodzica, bądź starszego rodzeństwa. Reszta podróżuje samotnie, co jak się okazuje, może mieć poważne konsekwencje.
W polskim prawie została przyjęta granica dotycząca wieku dziecka, kiedy może ono poruszać się po drodze. Dziecko w wieku poniżej 7 lat nie może samotnie podróżować po ulicy, jeździć rowerem czy też iść chodnikiem. "Do tego wieku powinno przemieszczać się pod opieką innej osoby, która ma minimum 10 lat, czyli np. starszy brat może odprowadzić do przedszkola młodszą siostrę" - mówi mecenas Barbara Urbaniak, cytowana przez portal jedynka.polskieradio.pl.
Przepis ten ma również zastosowanie w przypadku jazdy autobusem, jednak tu również znaczenie mają wewnętrzne regulaminy przewoźników. "W większości przypadków przyjmuje się, iż samodzielne przemieszczanie się komunikacją miejską jest dozwolone w przypadku autobusów i tramwajów od 9. roku życia. Jest to jednak kwestia regulaminów wewnętrznych. jeżeli chodzi o pociągi, to większość przewoźników wskazuje wiek od 13. roku życia. Przyjmuje się, iż do momentu przekroczenia tych dwóch progów, 9 i 13 lat, dziecko nie powinno samo poruszać się komunikacją miejską. Aczkolwiek często dojeżdżając do pracy tramwajem, widzę, iż młodsze dzieci jeżdżą same" - wyjaśnia Barbara Urbaniak.
Mandat dla rodzica może być bardzo wysoki
Zatem jakie konsekwencje grożą rodzicowi, który pozwolił, by jego dziecko (niemające jeszcze 7 lat) podróżowało samotnie komunikacją miejską? W art. 43 Prawa o ruchu drogowym został dostosowany przepis art. 89 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (j. t. Dz.U. z 2015 r., poz. 1094 ze zm.), który stanowi, iż ten kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Kara grzywny jest tu dość wysoka i może bardzo zaboleć. Zgodnie z art. 24 ust. 1 kodeksu wykroczeń – może w tym przypadku wynosić maksymalnie 5000 zł. Jednak nie tylko rodzic może zostać ukarany, bo tu należy zaznaczyć, iż każda osoba "mająca obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim", o której mowa w powyższym przepisie, to również np. nauczyciel przedszkola lub szkoły, do której dziecko uczęszcza.
