Olga Frycz dostała "luksusowy prezent" od Kosińskiego. "Ja z ogromnym brzuchem. No hit"

gazeta.pl 2 godzin temu
"Z okazji rozpoczęcia trzeciego trymestru, Albert sprawił mi luksusowy prezent, który zdecydowanie umila mi czas na Teneryfie i przede wszystkim ułatwia tu życie" - napisała w swoim najnowszym wpisie Olga Frycz.
Olga Frycz to znana aktorka i celebrytka, która od lat budzi zainteresowanie wśród fanów, a to za sprawą swojego życia uczuciowego. Influencerka ma już dwie córki – 7-letnią Helenę i 4-letnią Zofię – z poprzednich związków. Teraz wraz z narzeczonym, o dziewięć lat młodszym choreografem, Albertem Kosińskim, spodziewa się syna, któremu planują nadać imię Jan. Poród już tuż, tuż, jednak bycie w zaawansowanej ciąży nie przeszkadza influencerce w podróżowaniu. Niedawno zameldowała się na Teneryfie, a w jednym z najnowszych wpisów pochwaliła się prezentem od ukochanego.

REKLAMA







Zobacz wideo Dominika opowiedziała o cesarskim cięciu. Nagle Marcin wypalił: "Jesteś stworzona do rodzenia dzieci"[materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]



Skuterem po Teneryfie z zawrotną prędkością 9 km/h
Olga Frycz zrobiła sobie nieco dłuższą przerwę od aktorstwa, ale przez cały czas pozostaje w ciągłym kontakcie z fanami. W jednym z ostatnich postów na Instagramie postanowiła pochwalić się dość nietypowym prezentem, który dostała od ukochanego. Jak sama przyznała, podarunek nie tylko wywołał uśmiech na jej twarzy, ale też znacząco poprawił jakość życia podczas pobytu na rajskiej wyspie.
Z okazji rozpoczęcia trzeciego trymestru, Albert sprawił mi luksusowy prezent, który zdecydowanie umila mi czas na Teneryfie i przede wszystkim ułatwia tu życie. Ludzie przyzwyczajeni są do tych skuterów chodnikowych tutaj, ale do tej pory kojarzyli je z osobami starszymi… ja w zaawansowanej ciąży, ogromnym brzuchem, Helenką i Zosią na siedzeniu z tyłu … no, jest to hit
- napisała w sieci Olga Frycz, dodając, iż pamięta oczywiście o wszelkich zasadach bezpieczeństwa. "Skuterkiem można jeździć tutaj tylko po chodniku, osiąga on zawrotną prędkość 8 km/h no, chyba iż jadę z Albertem, to wtedy włącza trzeci bieg i jazda na pełnej pod górkę 15 km/h jest to wspaniałe doświadczenie" - dodała.






Post influencerki rozbawił internautów, którzy przyznali, iż jest to naprawdę fajny pomysł, by móc przemieszczać się z miejsca na miejsce. "Super! To prawdziwy hit. Pamiętam, jak sama byłam w ciąży i miałam wielki problem, żeby przejść te kilkadziesiąt metrów do sklepu. Zazdroszczę"; "No toż to jest genialne! Fajny pomysł miał Albert" - czytamy w komentarzach.


Olga Frycz i Albert Kosiński. Czy będzie ślub?
Olga Frycz po kilku burzliwych związkach układa sobie życie u boku choreografa znanego widzom z "Tańca z Gwiazdami". Mowa oczywiście o Albercie Kosińskim. Para zaczęła spotykać się w 2024 roku, a kilka miesięcy później, na początku 2025 roku, doszło do zaręczyn. W sierpniu zakochani przekazali radosną wiadomość - spodziewają się syna. Dla aktorki będzie to trzecie dziecko, dla jej narzeczonego pierwsze. Ponoć wspólnie wybrali już dla niego imię - Jan, na cześć swojego słynnego dziadka. A co ze ślubem? Tu pojawia się sporo spekulacji, jednak sami zainteresowani milczą. - Jesteśmy szczęśliwi. (...) Chcę o tym krzyczeć, opowiadać - mówiła Olga Frycz w "Pytaniu na śniadanie".
Idź do oryginalnego materiału