O tym, jak wyglądały odwaga i człowieczeństwo w czasach hitlerowskiej okupacji, mieli okazję przekonać się uczniowie stalowowolskich szkół ponadpodstawowych. Powiat Stalowowolski z myślą o nich zorganizował wyjątkową lekcję historii.
„Opowiem Ci o Sprawiedliwych” – to tytuł wydarzenia, zorganizowanego dla młodzieży w dniu 29 listopada 2024 roku w Spółdzielczym Domu Kultury w Stalowej Woli. Organizatorzy – Powiat Stalowowolski oraz Fundacja im. Rodziny Ulmów, do uczestnictwa w nim zaprosili uczniów stalowowolskich szkół ponadpodstawowych.
W programie znalazły się m.in. prezentacja wystawy „Rodzina Ulmów. Honorując Sprawiedliwych”, projekcja koncertu beatyfikacyjnego „Rodzina Ulmów – Sprawiedliwi z Markowej”, spotkanie z ks. Pawłem Tołpą – współautorem książki pt. „Błogosławiony Józef Ulma. Opowieść pisana życiem”, a także spotkanie z potomkami Ignacego oraz Bronisławy Dziubów z Jastkowic, którzy za ukrywanie rodziny żydowskiej w czasie II Wojny Światowej, zostali w 1995 roku uhonorowani medalem “Sprawiedliwy wśród narodów świata”. – Bronisława oraz Ignacy Dziuba od 1942 roku do zakończenia wojny ukrywali w zamaskowanym schronie pod stodołą Żydówkę Sarę Perman wraz z dwójką jej dzieci. Ryzykowali tym samym życie swoje oraz swoich bliskich. Przecież to mogło skończyć się tak tragicznie, jak w przypadku rodziny Ulmów, gdy rozstrzelani zostali zarówno Polacy, jak i ukrywani przez nich Żydzi. Tu na szczęście skończyło się szczęśliwie. Chcieliśmy przypomnieć tę historię młodzieży z naszych szkół, pokazać im piękną ludzką postawę małżeństwa Dziubów, tym bardziej, iż to wydarzenia, które miały miejsce na terenie naszego powiatu, kilkanaście kilometrów od Stalowej Woli – mówi Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski.
Co ważne, w spotkaniu uczestniczyli potomkowie państwa Dziubów, a konkretnie ich wnukowie: Teresa Błażejowicz (z domu Dziuba), Marian Dziuba, Helena Haliniak (z domu Dziuba) oraz Maria Popek (z domu Dziuba). Odebrali Medal im. Rodziny Ulmów – „Ratującym Życie”, nadawany przez Fundację im. Rodziny Ulmów. Ten piękny i wzruszający dla nich moment był również okazją, aby opowiedzieć uczestniczącej w wydarzeniu młodzieży o swoich dziadkach oraz ich bohaterskim czynie. – Wiedzieli, co mogło ich za to spotkać. Wiedzieli, iż mogli stracić za to życie. Ale mimo to, ryzykowali. Całe szczęście, iż nikt ze wsi na nich nie doniósł, bo wiele osób o tym wiedziało. Każdy z nas powinien zadać sobie dzisiaj pytanie, co zrobiłby w podobnej sytuacji? Czy byłby gotowy zaryzykować swoje życie? – opowiadała Helena Haliniak. Ona i pozostali potomkowie Ignacego i Bronisławy Dziubów zgodnie podkreślali, iż są dumni ze swoich dziadków.