Tegoroczne rozdanie świadectw będzie wyjątkowe. A to dlatego, iż po raz pierwszy od lat na świadectwach nie pojawi się ocena z religii i etyki. To efekt ogłoszonego w marcu ubiegłego roku rozporządzenia MEN, które zakazuje wliczania stopni z tych przedmiotów do średniej ocen, a także umieszczania ich na świadectwie.
Kłótnie o oceny z religii
Sprawa byłaby prosta, gdyby nie Trybunał Konstytucyjny, który miesiąc temu ogłosił swój wyrok w sprawie tego rozporządzenia. Sędziowie uznali, iż jest ono bezprawne, więc dyrektorzy szkół powinni je ignorować. I tak jak do tej pory wliczać oceny z religii i etyki do średniej, a do tego wpisywać je na świadectwa.
Na wyrok natychmiast zareagowało MEN. W specjalnym oświadczeniu przypomniało, iż Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie jest nielegalny, więc jego wyrokami nie należy się ani trochę przejmować, bo są bezprawne. A dyrektorom szkół wyraźnie zasugerowało, iż mają się trzymać rozporządzenia i nie wpisywać ocen z religii na świadectwa, bo inaczej złamią prawo.
Ale nie tylko MEN ostrzega dyrektorów. Robią to też katecheci i Ordo Iuris. Tyle iż oni grożą konsekwencjami prawnymi tym, którzy nie wliczą ocen z religii do średniej i nie wpiszą ich na świadectwo. "Apelujemy do dyrektorów szkół o przestrzeganie prawa i respektowanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Ignorowanie ich może prowadzić do masowych pozwów i naruszenia praw uczniów" – czytamy na profilu Stowarzyszenia Katechetów Świeckich.
Nie ma oceny, będzie pozew
Na apelu do dyrektorów katecheci nie poprzestają. Wprost namawiają rodziców do tego, by zasypywali szkoły wnioskami o korektę świadectwa, jeżeli nie będzie na nim oceny z religii. Zachęcają do tego zwłaszcza tych rodziców, których dzieci nie dostały świadectwa z czerwonym paskiem, bo do średniej nie wliczono oceny z religii.
"Jeśli Wasze dziecko nie otrzymało wyróżnienia na świadectwie tylko dlatego, iż szkoła nie wliczyła oceny z religii do średniej – macie prawo domagać się sprawiedliwości! (…) Dlaczego to ważne? Bo od tego może zależeć wyróżnienie, bo to może wpłynąć na rekrutację do szkoły, bo to kwestia godności i sprawiedliwości wobec uczniów" – zachęcają katecheci.
Nauczyciele religii i prawnicy z Ordo Iuris nie tylko namawiają rodziców do bombardowania szkół wnioskami, ale też oferują im wsparcie. Na stronie stowarzyszenia można znaleźć gotowe dokumenty do pobrania. Są tam – oprócz wyroku Trybunału Konstytucyjnego i opinii prawnej – gotowe wzory wniosków: o wliczenie oceny z religii do średniej, o wymianę świadectwa na takie z czerwonym paskiem albo o sprostowanie świadectwa.
Odszkodowanie za brak stopnia z religii
Co więcej, Ordo Iuris oferuje również bezpłatną pomoc prawną dla "rodzin, których dzieci zostały poszkodowane". Prawnicy tego stowarzyszenia zapewniają, iż są gotowi reprezentować w sądzie ucznia, który z powodu decyzji MEN nie dostał się do wymarzonej szkoły średnie. I będą żądać od szkoły odszkodowania lub zadośćuczynienia.
Na razie zainteresowanie wnioskami jest niewielkie. Ale może się to zmienić w najbliższy piątek, czyli w dniu zakończenia roku szkolnego. Część rodziców, niezadowolonych ze zbyt niskiej średniej swoich dzieci, może sięgnąć po podpowiedź z Ordo Iuris i ruszyć na wojnę z dyrekcją. Wygląda więc na to, iż koniec czerwca będzie w tym roku wyjątkowo burzliwy.