Auto wygląda, jakby ktoś je zaparkował przed chwilą - na tylnej szybie słomkowy kapelusz, z przodu - tuż obok kierowcy - dziecięcy fotelik. Problem w tym, iż osobowe bmw stoi przy ulicy Widzewskiej w Łodzi od tak dawna, iż wokół zmieniło się niemal wszystko i teraz jest zaparkowane na środku gigantycznej budowy.