Pierwsza była Ryga

hetman.edu.pl 1 tydzień temu

Po długiej nocnej podróży 68 hetmaniaków dotarło do pierwszego celu, jakim była Ryga, stolica Łotwy. Po zakwaterowaniu podzieliliśmy się na dwie grupy i przystąpiliśmy do zwiedzania Starego Miasta w towarzystwie przewodników świetnie władających językiem polskim. Pomimo niesprzyjającej deszczowej pogody wszyscy dzielnie kroczyli uliczkami tego urokliwego miasta, wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa Unesco. Przewodnicy opowiadali interesujące historie o mieście, a zwłaszcza mówili o wielokulturowości oraz multireligijności stolicy. Hetmaniacy zobaczyli m.in. Zamek Królewski, w tej chwili rezydencję prezydenta, Dom Bractwa Czarnogłowych, parlament, Teatr Rosyjski, wiele kamienic, w tym kamienice trzech braci, Małą Gildię Kupiecką oraz sąsiadującą z nią Wielką Gildię, kościół św. Piotra i katedrę św. Jakuba oraz inne budynki. W przedstawianych opowieściach plątało się wiele zwierząt – koguty na kościołach, koty odwrócone ogonem czy czwórka przyjaciół – osioł, pies, kot i kogut, znani jako Muzykanci z Bremy. Legenda głosi, iż należy dotknąć każdego z tych stworzeń, aby mieć szczęście w życiu. Niektórzy starali się więc sięgnąć jak najwyżej, bo im więcej zwierząt pogłaskanych, tym ponoć większe szczęście. Później przewodnik zaprowadził nas do galerii, interesującego wynalazku jeszcze z lat dwudziestych poprzedniego wieku, gdzie mogliśmy odpocząć od chłodu i deszczu. Po wszystkim wracaliśmy komunikacją miejską do hotelu, co było bardzo ciekawym doświadczeniem, gdyż niektórzy po raz pierwszy w życiu jechali trolejbusem. I mimo lekkich zawirowań co do kierunku wędrówki z przystanku szczęśliwie dotarliśmy na miejsce noclegu.

Ksawery Świergul & Roch Drabek

Idź do oryginalnego materiału