Jest to pierwsze tego typu badanie w skali ogólnopolskiej. Wyniki pochodzą z losowo wybranych szkół podstawowych, techników, liceów i szkół branżowych I stopnia z terenów całej Polski. W ramach badań fundacji udało się zebrać dane z 350 placówek. Były one zbierane za pośrednictwem ankiet mailowych oraz wywiadów telefonicznych.
-Tak prezentują się dane dla województwa Dolnośląskiego. 79,17% szkół reguluje w swoich statutach kwestie używania telefonów komórkowych, pozostałe około 20% najprawdopodobniej nie zdaje sobie sprawy z obowiązku uregulowania tej kwestii. Wynika to prawdopodobnie z braku wiedzy prawniczej oraz braku umiejętności pisania tekstów prawnych. 54,17% szkół na Dolnym Śląsku wprowadziło zakaz korzystanie z telefonów komórkowych na terenie swojej szkoły i w czasie swoich zajęć, 4,17% na Dolnym Śląsku wprowadziło depozyt, do którego należy odłożyć telefony komórkowe po wejściu do szkoły – przedstawia wyniki badań Jakub Juszczak, fundacja GrowSPACE, współautor raportu.
-Jasne opinie związane z zaleceniami, co zrobić z tymi danymi, które przedstawiliśmy, wykreują się w trakcie naszego wysłuchania publicznego, które odbędzie się w Poznaniu, na którym będą uczniowie, uczennice, politycy, polityczki, nauczyciele, nauczycielki, czyli te osoby, które w kompetentny sposób będą w stanie wspólnymi siłami wykreować takie zalecenia dla szkół, które będą pomocne dla wszystkich osób i wszystkich stron, których ten temat dotyka – mówi Krystyna Piątkowska, fundacja GrowSPACE, współautor raportu.
–Ważne jest też to, iż u nas w województwie dolnośląskim te 4,17% to tylko tyle szkół z próby, w której wybraliśmy, ma ten depozyt, dlatego te dane są bardzo dobre, ponieważ nie jest łamane w województwie dolnośląskim prawo na taką skalę, na jaką się spodziewaliśmy. Ja chodząc do szkoły i pani rzecznik Młodzieżowej Rady Miasta Wrocławia też na pewno słyszała o przypadkach, iż w szkołach te depozyty są, iż te telefony są nielegalnie przez nauczycieli zabierane i po prostu chcieliśmy to sprawdzić – mówi Jakub Juszczak, fundacja GrowSPACE, współautor raportu.
–Dosadny zakaz, czy pogłębianie tych różnic międzypokoleniowych i pogłębianie ich poprzez mówienie, iż wy młodzi ludzie tutaj nie macie prawa korzystać z telefonów, siedzicie tylko z nosami w telefonach, no to absolutnie nie przyczynia się do tego, żeby tym młodym ludziom było lepiej, a o to przecież chodzi w tych przepisach. Żeby zadbać o dobrostan i zdrowie psychiczne tych młodych osób i żeby nie miało to negatywnego wpływu na ich po prostu życie, bo przecież wiemy, iż nie tylko dzieci i młodzież mają problemy z korzystaniem z telefonu z uzależnieniami, tylko to dotyczy po prostu nas wszystkich – mówi Krystyna Piątkowska, fundacja GrowSPACE, współautor raportu.
Jak zaznaczają autorzy raportu ważne jest to, aby na bazie tych wyników zostały wypracowane w przyszłości takie zalecenia, które pomogą edukować młode osoby w zakresie zagrożeń związanych ze światem cyfrowym.
-Jako Młodzieżowa Rada Miasta Wrocławia uważamy, iż kluczem do rozwiązania wszelkich problemów jest przede wszystkim edukacja oraz podniesienie świadomości młodzieży na temat bezpiecznego korzystania z technologii. Tak, aby była ona dla nas korzystna i nie miała negatywnych wpływów na nasze samopoczucie, ponieważ tak jak już wiemy, nieograniczony dostęp do technologii może mieć negatywny wpływ na poziomy stresu, na nasz sen oraz na nasze relacje międzyludzkie – mówi Zofia Cichy, rzeczniczka prasowa Młodzieżowej Rady Miasta Wrocławia.
–Przede wszystkim chcielibyśmy zachęcić do dialogu z dziećmi i młodzieżą, stworzenia relacji opartej na szacunku i zaufaniu oraz zaciekawienia się tym, jak dziecko spędza czas w sieci. W ten sposób nie tylko możemy ochronić najmłodszych przed niebezpieczeństwem, ale również obniżyć nasze napięcie spowodowane niepewnością, czy nasze dziecko przypadkiem nie jest narażone na nieodpowiednie treści – dodaje Krystyna Piątkowska, fundacja GrowSPACE, współautor raportu.
