Od 1 marca wzrosły wynagrodzenia pracowników samorządowych niższych szczebli do minimalnej pensji, czyli do 4666 złotych brutto. To oznacza, iż będą teraz zarabiali o 16,66 procent więcej. W przeciwieństwie do pedagogów, którzy w styczniu otrzymali zaledwie pięcioprocentowe podwyżki. Co za tym idzie, od dzisiaj nauczyciele będą zarabiali kilka więcej niż szkolne sprzątaczki. A przecież mają dużo więcej obowiązków i większą odpowiedzialność.
REKLAMA
Zobacz wideo
Sprzątaczki zarobią kilka mniej od nauczyciela. Pedagodzy są zażenowani pensjami
Tegoroczna podwyżka dla pracowników samorządowych niższych szczebli może być jak cios dla nauczycieli. I trudno się dziwić. W końcu doświadczony pedagog będzie zarabiał tylko odrobinę więcej niż sprzątaczka, a to nie powinno mieć miejsca. "Jeżeli nauczyciel po czterech latach pracy zrobił mianowanie, to ma wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 5310 zł plus 4 proc. dodatku stażowego, czyli 212 zł brutto więcej, a w sumie 5522 zł. Natomiast pracownik obsługi z 20-letnim stażem, będzie miał 4666 zł plus 933,3 zł, czyli w sumie 5599 zł brutto. U nas w Poznaniu już tak jest, bo na poziomie miasta uzgodniliśmy wzrost wynagrodzeń pracowników samorządowych we wszystkich szkołach od 1 stycznia. I tyle podstawy mają teraz panie sprzątające" - oblicza Krzysztof Wojciechowski, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w rozmowie z serwisem Portal Samorządowy.pl.
Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Forum - Oświata" również uważa, iż taka podwyżka dla pracowników samorządowych niższych szczebli to już przesada. "W tym momencie wszystkie dyrdymały o podnoszeniu prestiżu zawodu zostały obalone. To jest pełna kompromitacja. Brak rzeczywistych waloryzacji płac nauczycielskich przynajmniej o 10-15 proc. w tym roku spowodował zmarnotrawienie tych podwyżek, które uruchomiono w roku ubiegłym. To jest ewidentna wina minister edukacji narodowej" - powiedział w rozmowie z serwisem Portal Samorządowy.pl.
Ile zarabiają nauczyciele w 2025? kilka i to choćby z pięcioprocentową podwyżką pensji
Wspomnieliśmy już, iż od 1 stycznia wszyscy pedagodzy otrzymali pięcioprocentowe podwyżki. To oznacza, iż zarobki nauczycieli z przygotowaniem pedagogicznym są w tej chwili następujące:
nauczyciel początkujący: 5153,40 zł,
nauczyciel mianowany: 5309,85 zł,
nauczyciel dyplomowany: 6210,75 zł.
Natomiast nauczyciele, którzy nie posiadają wspomnianego przygotowania pedagogicznego, otrzymają:
nauczyciel początkujący - 5 027,4 zł,
nauczyciel mianowany - 5 155,5 zł,
nauczyciel dyplomowany - 5 405,4 zł.