Pół wieku kostki Rubika

tygodnikprzeglad.pl 7 miesięcy temu

Kolorowy sześcian na nowo podbija świat. W nowojorskim metrze, na arabskich bazarach czy w japońskich ekspresach układają go kolejne pokolenia

Czy urodzeni w latach 60. lub 70. rozumieją internetowo-elektroniczne zabawy milenialsów – pokolenia Y oraz urodzonych już w tym wieku? Odpowiedź nie wydaje się łatwa. Oni mieli zupełnie inną, rozwijającą umysł zabawę. Mieli bűvös kocka, „magiczną kostkę” – ogólnodostępną rozrywkę, zwaną też kostką Rubika. Wynaleziona dokładnie pół wieku temu przez węgierskiego architekta i rzeźbiarza Ernő Rubika kostka była rozrywką z najwyższej półki i narzędziem niemal sportowej rywalizacji. Z kostką miał do czynienia chyba każdy z nas. Wielu nie mogło oderwać się od niej przez większą część dnia, zaniedbując szkolne czy choćby służbowe obowiązki. Wynalazek Rubika przyciągał i znów zaczyna przyciągać jak najsilniejszy magnes.

Choć z kolorową kostką kojarzymy jedynie urodzonego w 1944 r. w Budapeszcie Ernő Rubika, trzeba pamiętać, iż na pomysł stworzenia tego rodzaju zabawki już wcześniej wpadli inni. W roku 1970 podobną łamigłówkę wymyślił Kanadyjczyk Larry Nichols. Różnica polegała na tym, iż jej ścianki miały cztery pola, a nie jak węgierska dziewięć.

Łut szczęścia

Swoją kostkę Ernő Rubik stworzył w czasach kadarowskich na Węgrzech. W tzw. bloku wschodnim osoby obdarzone wyjątkową pomysłowością miały problem z przebiciem się i zaprezentowaniem na Zachodzie. Rubik zdawał sobie sprawę, iż bez pokazania swojego pomysłu w krajach kapitalistycznych nie może liczyć na sukces. Niespodziewanie uśmiechnęło się do niego szczęście. W 1979 r. kostka Rubika pojawiła się w ofercie zbiorowej Made in Hungary na targach zabawek Toy Fair w Norymberdze. Pewien wpływowy węgierski biznesmen mieszkający w Austrii zainteresował nią innego Węgra, biznesmena z Londynu, a ten podsunął wynalazek Rubika amerykańskiej firmie Ideal Toy. Jej szef przyjechał na Węgry i podpisał umowę z węgierskim Konsumexem na produkcję 1 mln sztuk. Niezależnie od tego kostki zaczęła produkować węgierska firma Politechnika (później Politoys). Do większości państw europejskich, w tym do Polski, kostka trafiła w roku 1980. W następnych latach producenci się zmieniali i tak jest do dziś.

Kim jest Ernő Rubik, ubrany zwykle w skromny sweterek wynalazca ulubionej zabawki milionów? Bez wątpienia to postać dość tajemnicza i introwertyczna. Przez niemal całe swoje życie skupiony na nauce i nauczaniu, ale też na tworzeniu gier, zabaw i trudnych łamigłówek. A ściganie się, kto najszybciej ułoży rzeczone łamigłówki, np. jego kostkę, uważa za… bezcelowe. Od wielu już lat Węgrowi przypina się łatkę wroga dziennikarzy, mediów i wszelkich spotkań z fanami. Choć w ostatnim czasie, w przededniu osiemdziesiątki, u pana Ernő możemy zaobserwować większą otwartość na świat. Czyli tych, którzy marzą, by poznać genialnego mistrza i zamienić z nim parę słów.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 8/2024, którego elektroniczna wersja jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty

Fot. East News

Idź do oryginalnego materiału