Polak w USA pochwalił się, iż w szkole nikt na niego nie krzyczy. Trochę wstyd

mamadu.pl 11 miesięcy temu
Zdjęcie: Nauka w amerykańskim liceum oczarowała Polaka. fot. rawpixel/123rf.com


Wstyd, iż tego samego nie możemy powiedzieć o polskich szkołach. Nie jest tak wszędzie, ale przez cały czas wiele szkół w naszym kraju daje ciche przyzwolenie na krzyczenie na uczniów i taktowanie ich, jakby byli robotami. Pewien tiktoker jest zdania, iż w polskiej szkole krzyczą na dzieci za jedzenie i picie na lekcji.


Przepaść między Polską a USA


Na platformie TikTok jakiś czas temu pojawił się film, który wywołał w sieci spore zamieszanie. Nagrał go chłopak o nicku petrucz_, który w ramach wymiany uczniowskiej uczęszcza w tej chwili do amerykańskiego państwowego liceum. Nastolatek opowiedział o tym, jakie różnice dość mocno zaskoczyły go w funkcjonowaniu tamtejszej szkoły. Na wstępie zaznaczył, iż nie jest to żadna ekskluzywna, elitarna placówka edukacyjna, tylko zwyczajna szkoła publiczna.

Ma to sugerować, iż to standardy, które są dla wszystkich normalne. Chłopak opowiada o tym, iż normą w nauczaniu jest to, iż każdy uczeń dostaje iPada, na którym odrabia lekcje, kontaktuje się z nauczycielami i może uczyć się, np. rozwiązując quizy czy grając w gry edukacyjne.

Indywidualne podejście


Drugą rzeczą, która go bardzo zaskoczyła, jest to, iż każdy uczeń ma indywidualny plan lekcji i uczy się w większości tego, co go interesuje. Jest tylko kilka przedmiotów, które należy zaliczyć w podstawowej liczbie godzin, ale większość planu uczeń układa sobie według własnego uznania i zainteresowań. Z nagrania da się wywnioskować, iż nastolatek jest zachwycony takim sposobem nauki i indywidualnym podejściem do każdego, kto uczęszcza do szkoły.

Ostatnią rzeczą, która sprawiła, iż nastolatek jest oczarowany amerykańskim liceum, jest fakt, iż nauczyciele bardzo swobodnie podchodzą do prowadzenia lekcji. Uczeń przyznał, iż chodząc do amerykańskiej szkoły, wreszcie zobaczył, iż może na lekcjach jeść, pić, a choćby słuchać muzyki na słuchawkach i nikt za to na niego nie krzyczy.

Nie wszędzie jest tak samo źle


Nie wiemy, jakie chłopak miał wcześniejsze doświadczenia z polskimi szkołami – sam nie dzieli się takimi informacjami. Da się jednak w jego wypowiedzi wyczuć, iż takie traktowanie to dla niego nowość i niemała pozytywna zmiana. Warto powiedzieć, iż na szczęście w polskich szkołach krzyczenie również przestaje być narzędziem komunikacji.

Nauczyciele coraz częściej odchodzą od sztywnych zasad pruskiego systemu i starają się sprawić, by szkoła była dla dzieci miejscem, do którego chcą chodzić z radością. Wielu pedagogów stara się prowadzić lekcje niestandardowo, znajdować sposoby, by nauka była dla dzieci i młodzieży interesująca i nie sprawiała trudności.

Oprócz przyjaźnie nastawionych nauczycieli coraz więcej szkół odchodzi też od sztywnych zasad dotyczących ubioru, stosowania ocen (na korzyść ocen opisowych) czy zadawania prac domowych – dlatego warto powiedzieć o tym, iż nie zawsze szkoły w Polsce są takie, jak przedstawia to nastolatek na nagraniu.

Idź do oryginalnego materiału