Polonez na rynku w Opolu. Ponad 300 maturzystów w wyjątkowym tańcu

opolska360.pl 1 rok temu

Polonez na rynku w Opolu na 100 dni przed maturą

– Na pewno już czuję stres związany z egzaminem. Szczególnie trudno przewidzieć, o co zapytają na egzaminie ustnym z języka polskiego – powiedział „Opolskiej” Piotr Miller, tegoroczny maturzysta z Zespołu Szkół Zawodowych im. Stanisława Staszica, który tańczył w środę poloneza na rynku.

– Ostatnie lata w naszym systemie edukacji panuje chaos. Z pewnością przygotowań do matury nie ułatwiła pandemia. W dodatku jesteśmy ostatnim rocznikiem, który kończył się w gimnazjum – dodał.

Dobre nastawienie, ale i lekką obawę co do tematyki egzaminu ustnego z polskiego ma również Alicja Junyszek z LO nr 1.

– Myślę, iż to dlatego, iż pytania z polskiego są bardzo szczegółowe, trzeba się odnosić do wielu rzeczy – mówiła maturzystka. – Większych obaw natomiast nie mam do biologii, matematyki i angielskiego, które zdaję na poziomie rozszerzonym – uważa. – Staramy się jak możemy żeby zdać, jak najlepiej. Jesteśmy dobrej myśli – zapewniła.

Aktor i siatkarka poprowadzili poloneza na rynku

Polonez na rynku w Opolu miał swoją wyjątkową parę, która prowadziła taneczny korowód. Stworzyli ją siatkarka Uni Opole Adrianna Adamek i aktor teatralny Leszek Malec.

– To fantastyczna chwila. Na pewno na długo ją zapamiętam – mówiła z entuzjazmem Adrianna Adamek.

Leszek Malec poloneza na rynku w Opolu tańczy po raz kolejny. – To niezła zabawa i radość. Po 30-paru latach na scenie nie czuję stresu ani, iż robię coś nowego. Z wielką przyjemnością poprowadzę tegorocznych maturzystów – dodał żartując, iż cieszy się, iż towarzysząca mu siatkarka nie jest jest od niego wyższa.

Jak opolski aktor wspomina swoją maturę? – To było w latach 80. ubiegłego wieku. Maturę wspominam bardzo miło. Poza matematyką miałem same piątki – wspominał Malec.

Natomiast maturę z polskiego, biologii i języka rosyjskiego w 1989 roku w Krapkowicach zdawała Lucyna Mietełka, dziś nauczycielka przedmiotów zawodowych z ochrony środowiska.

– Z mojej matury pamiętam dużą salę gimnastyczną i dużo ludzi. Oczywiście był stres i napięcie, ale wierzyłam, iż wszystko zdam, bo wcześniej dużo się uczyłam – wspomina nauczycielka Zespołu Szkół Zawodowych im. Stanisława Staszica.

Idź do oryginalnego materiału