Intencje były dobre, ale wyszło kontrowersyjnie. Chodzi o odsłonięty przed Szpitalem Uniwersyteckim w Zielonej Górze pomnik bachantki Zdrowitki. Jest na szpilkach, w krótkim, obcisłym fartuszku, z wielką strzykawką w dłoni. Autor mówi, iż inspirował się Larą Croft. Pielęgniarki tego nie kupują.