Maść tygrysia (tzw. maść z kotkiem) powstała w 1970 roku w Birmie (obecnie jest wytwarzana w Singapurze). Była podstawowym elementem wyposażenia domowej apteczki pod koniec PRL-u.
W latach 80. i 90. stosował ją prawie każdy. Dziś została prawie całkowicie zapomniana i mało kto z niej korzysta mimo tego, iż może przynieść ulgę przy wielu dolegliwościach.
Z czego zrobiona jest maść tygrysia? To produkt wegański
Duże opakowanie maści tygrysiej kosztuje około 13 zł (mniejsze kupisz taniej), a to skarbnica naturalnych składników. Produkt nie zawiera niczego o pochodzeniu zwierzęcym, więc jest uznawany za wyrób wegański.
Maść z kotkiem składa się m.in. z:
- mentolu
- kamfory
- olejków (miętowy, kajeputowy, goździkowy i cynamonowy)
- parafiny (żółta miękka i twarda)
Może cię zainteresować: W twoim mieszkaniu jest coraz więcej pająków? Prawdopodobnie przyciągasz je tym
Na co pomaga maść tygrysia? Przynosi ulgę przy wielu dolegliwościach
Warto uświadomić sobie, na co pomaga maść tygrysia, ponieważ może ona przynieść ulgę przy wielu uciążliwych dolegliwościach m.in. przeziębieniach, o które przy zmiennej pogodzie bardzo łatwo.
W PRL-u stosowano ją m.in. na s ukąszenia owadów, bóle głowy, bóle mięśniowe, kręgosłupa, szyi czy zakwasy. Niektórzy wykorzystywali ją także podczas masażu, jako iż może poprawiać krążenie krwi.
Czytaj również: Mój dziadek przechowuje marchewkę w ten sposób. Jest świeża przez całą zimę
Jak stosować maść tygrysią? Tylko do użytku zewnętrznego
Maść tygrysia jest przeznaczona wyłącznie do użytku zewnętrznego - na powierzchni skóry. Już niewielka ilość produktu nałożona na konkretne miejsce może przynieść przy dolegliwościach bólowych. Wystarczy go rozsmarować (przy bólu głowy w okolicach skroni).
Maść z kotkiem ma adekwatności rozgrzewające, dlatego podczas jej stosowania nie zaleca się wykonywać innych czynności, które podnoszą temperaturę skóry. Nie jest zalecana także kobietom w ciąży, karmiącym piersią i osobom nadwrażliwym na któryś ze składników produktu. Zanim pierwszy raz siegniesz po "maść z kotkiem" skonsultuj się z lekarzem, albo przynajmniej wykonaj próbę uczuleniową na skórze.
Dzięki temu upewnisz się, iż możesz bezpiecznie jej używać bez ryzyka np. wystąpienia alergii. Pod żadnym pozorem nie smaruj nią otwartych ran, omijaj także okolice oczu oraz błon śluzowych.
Zobacz też:
W tym miejscu najlepiej postaw wiatrak. gwałtownie schłodzisz mieszkanie
Korzystasz w ten sposób za telefona? Może cię to słono kosztować
Mój dziadek przechowuje marchewkę w ten sposób. Jest świeża przez całą zimę