Pracuje jako niania. "Od września dzieci non stop chore. Młodszy był w przedszkolu 5 dni"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Shutterstock, autor: WH_Pics


Sezon jesiennych infekcji wśród dzieci trwa w najlepsze. Maluszki, u których układ odpornościowy nie pozostało w pełni wykształcony, są łatwym celem dla wszelkiego rodzaju wirusów i bakterii. Są miesiące, iż niektóre z nich więcej czasu spędzają w domu, niż w placówce.
Wraz z początkiem jesiennego sezonu infekcji u dzieci, pojawiają się nowe pomysły na to, jak objawy choroby ukryć przed pracownikami żłobka lub przedszkola. Bardzo popularne są różnego rodzaju alergie, które mają być powodem kataru, kaszlu czy kichania. Jedna z internautek, która pracuje w żłobku wyznała, iż rodzice chorych maluchów coraz częściej tłumaczą się wyrzynającymi się u nich ząbkami.

REKLAMA







Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Niania o chorobach wśród dzieci
Rodzice niechętnie biorą wolne w pracy, martwiąc się o zaniedbania w swoich obowiązkach. Ci, którzy mają taką możliwość, na czas choroby dziecka w opiekę angażują dziadków, inni korzystają z pomocy opiekunki. Jedna z użytkowniczek portalu X, która pracuje jako niania, przyznała, iż maluchy w tej chwili dużo chorują: "Pracuję jako prywatna niania i dzieciaki od 1 września praktycznie non stop są chore. Młodszy w przedszkolu był może z 5 dni albo i nie. Ja jeszcze nic od nich nie złapałam, chyba jestem ze stali."





Rodzice przyprowadzają do placówek chore dzieci
Zdarzają się rodzice, którzy nie mają co zrobić z chorym dzieckiem i decydują się zaprowadzić je do placówki. W efekcie maluch zaraża swoje koleżanki i kolegów z grupy, a ci kolejne dzieci. Choroba często dopada także pracowników. - Niesamowicie mnie wkurza, gdy ktoś przyprowadza do przedszkola chore dziecko. Co mnie obchodzi, iż nie chce brać zwolnienia z pracy? Za chwilę ja będę musiała, bo jego dziecko zarazi moje - mówi w rozmowie z eDziecko Marysia (nazwisko do wiadomości redakcji). - To według mnie jest szczyt egoizmu. Myślą tylko o sobie i o dzisiejszym dniu, nie zadadzą sobie trudu, żeby pomyśleć, co będzie za kilka dni - dodaje oburzona.


Kiedy dziecko powinno zostać w domu?
o ile u maluszka pojawił się któryś z tych objawów, bezwzględnie powinien zostać w domu:

biegunka;
wymioty;
ból brzucha;
ból ucha;
ból głowy;
gorączka;
wysypka.

Konieczność pozostawienia w domu chorego dziecka lub takiego, u którego najpewniej właśnie rozwija się jakaś infekcja dla rodzica oznacza konieczność wzięcia zwolnienia w pracy. Warto jednak pamiętać, iż gdy dziecko źle się czuje, zdecydowanie lepiej będzie mu w domu pod troskliwą opieką mamy lub taty, ewentualnie dziadków lub innego opiekuna. Poza tym nie będzie ryzyka, iż zarazi inne dzieci lub pracowników placówki.Zdarza ci się puszczać dziecko z katarem do przedszkola? Daj znać w komentarzu
Idź do oryginalnego materiału