Przedszkolna alternatywa dla jasełek zaskoczyła rodziców. Dzieci były zachwycone

mamadu.pl 11 miesięcy temu
Zdjęcie: Przedszkolne jasełka to często dla dzieci ogromny stres przed występowaniem. fot. denzelstock/123rf.com


Przedszkolne jasełka to często nie tylko awantury rodziców i nauczycieli o organizację, ale przede wszystkim duży, niepotrzebny dzieciom stres. Przecież nie każdy kilkulatek uwielbia występy przed publicznością. Przeczytajcie, na jaki pomysł wpadło przedszkole, do którego chodzi córka naszej czytelniczki.


Przedszkolne wystąpienia


"Jestem mamą dziewczynki w wieku 4 lat. Córeczka już drugi rok uczęszcza do przedszkola i wydawało mi się, iż świetnie odnajduje się w przedszkolnej rzeczywistości. Oczywiście na początku były płacze, trochę kryzysowych dni, ale Klara gwałtownie poczuła się dobrze w placówce. Uważam, iż duża w tym zasługa mojego spokoju i cierpliwości, ale także przekochanych i empatycznych nauczycielek. Po kilku miesiącach okazało się, iż córka ma jednak pewien problem, który trochę wynika z jej usposobienia" – zaczyna swój list mama dziewczynki.

"Klara jest dość emocjonalna i wrażliwa, przez co miała ogromny kłopot z występami i różnego rodzaju przedszkolnymi uroczystościami. Córka nie lubi tłumu, stania przed widownią, której w ogóle nie zna. Kiedy w zeszłym roku były jasełka w przedszkolu, Klara tak przeżywała i płakała z powodu śpiewania i tańczenia, iż w końcu odpuściłam i tego dnia, którego miała być uroczystość, córka została ze mną w domu.

Stwierdziłam, iż nie będę na siłę jej przekonywać, iż da sobie radę, kiedy ona tak bardzo wybuchowo reagowała. Potem były występy na Dzień Dziadków, a następnie Dzień Mamy i Taty, ale nie miała do mówienia i śpiewania żadnych indywidualnych kwestii, by zbyt mocno jej nie stresować. I tak przypłaciliśmy to stresem przez prawie tydzień".

Inny pomysł na przedszkolną Gwiazdkę


Kobieta opowiada, iż ona również bała się świątecznego czasu w przedszkolu: "Teraz perspektywa jasełek przerażała i mnie, i ją. Klara co jakiś czas pytała, czy w tym roku przy choince będzie śpiewanie i tańczenie w przedszkolu. Mówiłam jej, iż będzie, ale jeżeli nie chce, nie musi w tym brać udziału. Już choćby byłam gotowa wcześniej pójść do nauczycielki córki i powiedzieć jej, żeby Klary nie brano pod uwagę przy obsadzaniu ról w jasełkach.

Na początku grudnia okazało się jednak, iż w tym roku przedszkole ma inny pomysł na obchody świąt w przedszkolu. Panie nauczycielki poinformowały rodziców, iż w tym roku wszystkie grupy zamiast tradycyjnych jasełek z historią narodzin Jezusa, przygotują tylko dla rodziców jedną piosenkę świąteczną, do której będą tańczyć. Następnie w każdej grupie maluchów odbędą się dla rodziców i przedszkolaków warsztaty ze zdobienia pierników".

Piękny wspólny czas


"Tydzień przed zaplanowanym wydarzeniem, dzieciaki w przedszkolu piekły pierniczki w ramach zajęć techniczno-sensorycznych, które mają regularnie. Dzieci same zrobiły ciasto, rozwałkowały, wykroiły wzorki, a następnie zaniosły ciasteczka do przedszkolnej kuchni, żeby je upiec. Kilka dni temu mieliśmy całą rodziną (mąż, córka i ja) przyjemność wziąć udział w przedszkolnej uroczystości i wiecie co? To było cudowne doświadczenie.

Coś zupełnie innego, bez wymuszania na kilkulatkach sztucznych uśmiechów i bez stresu, iż się pomylą w krokach czy wypowiadanym tekście. Dzieci uwielbiają ozdabianie ciastek, więc wszystkie były bardzo pozytywnie nastawione, a moja córka choćby nie zająknęła się na temat strachu przed tym dniem. Rodzice przyszli po południu do sal swoich pociech, usiedli przy małych stolikach i wspólnie z dziećmi dekorowali przygotowane przez przedszkolaki ciasteczka.

Było wesoło, przyjaźnie i na luzie. Na koniec część pierniczków wzięliśmy do domu, a resztą udekorowaliśmy razem z dziećmi przedszkolną choinkę. Uważam, iż to był genialny pomysł, żeby zorganizować dzieciom taką alternatywę dla jasełek. Obyło się bez nerwów, awantur o religijny wymiar świąt, a moją córkę ominął cały niepotrzebny stres" – kończy swój list zachwycona mama 4-latki.

Idź do oryginalnego materiału