Przerwa świąteczna w szkole zgodnie z harmonogramem opublikowanym przez resort nauki rozpoczyna się 23 grudnia i trwa do 31 grudnia 2024 roku. Jednak w praktyce wolnego będzie znacznie więcej. Ostatni dzień szkoły w tym roku kalendarzowym został zaplanowany na 21 grudnia, czyli piątek. W grudniu dni spędzonych w szkole będzie zaledwie piętnaście.
REKLAMA
Zobacz wideo Sarsa w szkole była rebelką. "Moja mama była dyrektorką" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Przerwa świąteczna w szkole, czyli nadchodzi "grudniówka"
Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim przerwa świąteczna w szkole. Oficjalnie rozpoczyna się 23 grudnia 2024 roku, a więc w poniedziałek. Uczniowie do placówek powrócą dopiero 2 stycznia (czwartek). 1 stycznia, czyli Nowy Rok jest świętem ustawowo wolnym od pracy i szkoły. Jednak uczniowie swoje wolne zaczynają już od piątku 21 grudnia. To oznacza, iż w ostatnim miesiącu w roku w szkole spędzą tylko piętnaście dni.
Jednak okazuje się, iż przerwa świąteczna może dla nich zostać wydłużona jeszcze o tydzień.
Kiedy uczniowie wracają do szkół? 2 czy 7 stycznia?
Po przerwie świątecznej uczniowie powinni wrócić do szkół w czwartek. Jednak okazuje się, iż niektóre placówki zdecydowały się dać uczniom nieco więcej wolnego. Dyrektorzy indywidualnie mogą wtedy skorzystać z tzw. dni dyrektorskich i wydłużyć przerwę świąteczną o dwa dodatkowe dni. W szkołach, w których kierownictwo zdecyduje się na taki ruch, uczniowie wrócą do placówek dopiero we wtorek 7 stycznia, po święcie Objawienia Pańskiego przypadającym na 6 stycznia, w poniedziałek.
Zgodnie z rozporządzeniem ws. organizacji roku szkolnego dyrektor ma do dyspozycji określoną liczbę dni wolnych (zależą one od typu szkoły), które może wykorzystać:
w przypadku świąt religijnych niebędących dniami ustawowo wolnymi od pracy, które zostały określone w przepisach o stosunku państwa do poszczególnych kościołów lub związków wyznaniowych;
w inne dni, o ile jest to uzasadnione organizacją pracy szkoły, placówki lub potrzebami społeczności lokalnej.
Po tym wolnym przyjdzie już tylko wyglądać ferii zimowych.