W historii parafii Świętego Jerzego tegoroczna uroczystość Zesłania Ducha Świętego (8. czerwca) zapisze się złotymi literami i zostanie na długo w pamięci jej uczestników. Wywodzący się z niej Marcin Cebo w sobotę 7. czerwca uzyskał z rąk arcybiskupa Wiesława Śmigla święcenia kapłańskie, a dzień później w parafialnym kościele odprawił swoją pierwszą Mszę Świętą – Prymicję.
Wydarzenie to było o tyle wyjątkowe, iż odbyło się 29 lat po poprzedniej Prymicji, nie dziwi zatem, iż duża grupa parafian towarzyszyła ks. Maciejowi podczas uroczystej celebry w katedrze szczecińskiej, a w niedzielę przyszli tłumnie na sprawowaną przez niego Eucharystię.
Prymicja to uroczyste wydarzenie i ogromne przeżycie oraz powód do euforii nie tylko dla nowo wyświęconego kapłana i jego rodziny, ale dla całej społeczności parafialnej.
– Raduje się cała nasza rodzina parafialna, bo nasz parafianin, diakon Maciej Cebo, przyjął święcenia kapłańskie. Radujemy się, bo przecież Maciej całe swoje życie związał z naszą wspólnotą parafialną, tutaj uczył się miłości do Boga, a my w jego drodze do kapłaństwa żywo uczestniczyliśmy. Radujmy się, iż jest dzisiaj pośród nas i po raz pierwszy odprawi dla nas Mszę Świętą i udzieli nam błogosławieństwa – powitał neoprezbitera Macieja ks. proboszcz Wacław Nowak.

Sama Eucharystia była wyjątkowa, z piękną oprawą, nie brakowało w niej wielu wzruszających i bardzo osobistych momentów. Księdzu Maciejowi w tym ważnym dla niego momencie towarzyszyło wielu kapłanów nie tylko z dekanatu, ale także ze Szczecina, klerycy Seminarium Duchownego, rodzina, ministranci oraz parafianie, którzy Macieja znali od dziecka; był przecież ministrantem, lektorem, jako kleryk włączał się aktywnie w życie parafii, miał tu wielu przyjaciół i cieszył się szacunkiem.
Na prośbę ks. Macieja homilię wygłosił ks. Jarosław Nowaszczuk, prof. US i prefekt studiów AWSD. Mówił o kapłaństwie, o roli i znaczeniu kapłana we współczesnym rozedrganym świecie, życząc ks. Maciejowi, żeby nie utknął gdzieś w samotnym przedzieraniu się kajakiem przez ocean, ale zawsze szybował na skrzydłach Ducha Świętego i dokonywał rzeczy wielkich, które wydają się nieosiągalne.
Pod koniec Mszy Świętej ks. Maciej podziękował wszystkim, którzy pomagali mu wzrastać w drodze do kapłaństwa, przede wszystkim rodzicom i kapłanom. Końcowym akordem było specjalne błogosławieństwo, którego udzielił zgromadzonym poprzez nałożenie na głowę rąk i wypowiedzenie specjalnej formuły. Każdy z uczestników tej wyjątkowej Mszy św. otrzymał na pamiątkę obrazek prymicyjny z hasłem określającym jego kapłaństwo: „Z ludzi wzięty, dla ludzi ustanowiony, w sprawach odnoszących się do Boga”.
Zwieńczeniem uroczystości był obiad w restauracji JF Duet, przed którą ks. Macieja przywitali chlebem i solą jego rodzice – Elwira i Adam Cebowie.
Swoją posługę kapłańską ks. Maciej Cebo rozpocznie w sierpniu w parafii pw. MB Częstochowskiej w Maszewie.
tekst i foto: Maria Palica