–Myślę, iż jeżeli chodzi o plany opery, to trzeba je podzielić na tematy artystyczne, na tematy inwestycyjne i tematy funkcjonalno-organizacyjne, bo jest ich dużo, to wszystko się ze sobą przenika. Artystycznie, o tym zwykle mówimy, bo to jest coś, co najbardziej interesuje widzów i melomanów. Chcemy grać po prostu dla państwa piękne tytuły operowe, piękne spektakle baletowe. Chcemy dalej rozwijać dział edukacji dla najmłodszych naszych adeptów, którzy uczą się jak rozumieć operę i jak się tu dobrze czuć – mówi Agnieszka Franków-Żelazny, dyrektorka Opery Wrocławskiej.
Jak zaznacza dyrektorka, kolejną istotną sprawą jest rozbudowa istniejącego budynku opery.
–Ja już w ciągu tych trzech tygodni zdążyłam się zorientować, a to dopiero część potrzeb, jak wiele przestrzeni brakuje w tym miejscu. Absolutnie musimy doprowadzić do tego – to jest w interesie nas wszystkich – żeby opera, która się rozwija jeżeli chodzi o zasoby ludzkie, rozwijała się również, jeżeli chodzi o przestrzenie – zaznacza Agnieszka Franków-Żelazny, dyrektorka Opery Wrocławskiej.
Nie mniej istotny jest temat związany ze sferą organizacyjną.
–To jest bardzo ważne, żebyśmy podążali za pewnymi mechanizmami, które w sferze organizacyjnej pozwolą stworzyć taką przestrzeń, która pozwoli po prostu korowej działalności instytucji działać w sposób komfortowy, wygodny – mówi Agnieszka Franków-Żelazny, dyrektorka Opery Wrocławskiej.
–Na początku stycznia, wraz ze mną, pojawiła się Izabela Piekielnik jako wicedyrektor, jako zastępca dyrektora, osoba odpowiedzialna za kwestie finansowe, kadrowe, za cały pion finansowo-kadrowy i administracyjny, w tym również za inwestycje. Przez 8 lat pracowała jako dyrektor finansowy w Narodowym Forum Muzyki, także w Urzędzie Miasta, jako dyrektor jednego z departamentów. Ma ogromne doświadczenie, jeżeli chodzi o zarządzanie jednostkami, ale również pracę w kulturze – mówi o nowej wicedyrektorce Opery Wrocławskiej Agnieszka Franków-Żelazny, dyrektorka Opery Wrocławskiej.
–Ja będę odpowiedzialna za tą działalność wspomagającą, o tą, żeby poszukać możliwości optymalizacji funkcjonowania, zabezpieczyć finansowanie. Sądzę, iż z jednej strony dobra kooperacja z organizatorami, czyli z województwem dolnośląskim i także z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego to jest bardzo istotne, bardzo kluczowe. Nasi współprowadzący też rozmawiają o tym zabezpieczeniu tych potrzeb, o ewentualnym zwiększeniu poziomu dofinansowania – mówi Izabela Piekielnik, nowa wicedyrektor Opery Wrocławskiej.
–Tomasz Konieczny, którego jestem przekonana, nie muszę państwu przedstawiać, bo świat opery cały zna to nazwisko, zna ten głos. To oczywiście wspaniały i doświadczony śpiewak, ale także aktor, reżyser. Bardzo się cieszę, iż dołączył do naszego zespołu – mówi dyrektorka opery o nowym dyrektorze castingu Opery Wrocławskiej.
–Jestem zaangażowany, zostałem powołany na to stanowisko casting director, czyli takiej osoby, która dba o to, żeby obsady miały ręce i nogi. Rzeczywiście sprawia mi to frajdę, bo ja lubię słuchać i lubię wynajdować różne perełki. Znam bardzo dokładnie wartość, możliwości rozwoju i potencjał dobrego teatru ansamblowego. Będziemy starali się rozpoznać temat, gdzie jesteśmy, w którym miejscu, jakie są możliwości i będziemy starali się po prostu ten zespół dalej budować – mówi Tomasz Konieczny, nowy dyrektor castingu Opery Wrocławskiej.
–Mirian Khukhunaishvili, kierownik muzyczny od przyszłego sezonu, czyli od września. Jeszcze nie mieliśmy okazji, żeby pan Mirian spotkał się z orkiestrą, za którą właśnie głównie będzie odpowiadał. Pracować z orkiestrą będzie na co dzień, czy też najczęściej. Jeszcze w tym sezonie będzie prowadził dwa tytuły. Będą dwa spotkania muzyczne z Mirianem Khukhunaishvili: „Requiem” Mozarta w wersji baletowej i Święto Muzyki w czerwcu – przedstawia nowego kierownika muzycznego Agnieszka Franków-Żelazny, dyrektorka Opery Wrocławskiej.
–Jest to dla mnie bardzo wyjątkowa chwila. Dlatego, iż Wrocław jest bliski mojemu sercu. Kiedy byłem jeszcze studentem w Krakowie, później studentem śpiewu i dyrygentury u Radosława Żukowskiego, mój pierwszy płatny koncert, jako śpiewaka, za czasów studenckich był we Wrocławiu. Oczywiście będziemy pracować nad dźwiękiem, jakością dźwięku, nad stylistyką i przede wszystkim nad muzyką – mówi Mirian Khukhunaishvili, nowy kierownik muzyczny Opery Wrocławskiej od sezonu artystycznego 2025/2026.
–Mam nadzieję, iż już zupełnie niedługo będziemy mogli podać pełne obsady do najbliższych premier, które jeszcze w tym sezonie, a głównie premiery operowej oczywiście, bo „Frida” baletowa czeka nas 7 czerwca, a 24 maja „Don Carlos” i w tej operze Verdiego wielu wspaniałych solistów zarówno naszych jak i gościnnych się pojawi – zapowiada Agnieszka Franków-Żelazny, dyrektorka Opery Wrocławskiej.