Rodzice wstrzymują oddech. Mama świnki Peppy jest w ciąży. Wiadomo, kiedy nowe odcinki

gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. screen Instagram / officialpeppa / materiały prywatne


Ta wiadomość wstrząsnęła światem. Powód? Rodzina świnki Peppy ma się powiększyć i to już niedługo. Twórcy kultowej animacji ogłosili, iż w najnowszym sezonie Peppa i George dowiedzą się, iż ich mama spodziewa się dziecka (warchlaczka?). - Mamy kolejne dziecko w drodze. Pojawi się latem - powiedziała Mama Świnka w specjalnym programie "Good Morning Britain".
Mama Świnka jest w ciąży. Ta wiadomość wstrząsnęła prawdopodobnie nie tylko dziećmi, ale także i ich rodzicami. To bowiem oznacza jedno: nowe odcinki, nowe zabawki, nowe puzzle. Kiedy w mediach pojawiła się informacja o tym, iż rodzina Świnek się powiększy, ja sama pomyślałam: "och, już trzeba zbierać pieniądze", bo przecież jak tylko Mama Świnka "urodzi" swoje trzecie dziecko, do kolekcji chrumkającej rodzinki trzeba będzie dołożyć kolejną figurkę bobasa (warchlasa?). Oznacza to też zmierzenie się z potencjalnie najtrudniejszą kwestią, czyli z pytaniem: "A skąd się biorą dzieci?"


REKLAMA


Zobacz wideo Sarsa ukrywała, iż jest w ciąży. Miała ku temu ważne powody [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Peppa, George i mały bobas
O tym, iż Mama Świnka spodziewa się kolejnego dziecka, poinformowała firma Hasbro 27 lutego 2025 r. na swojej stronie internetowej. Informację opatrzono etykietą Peppa Pig "The big announcement", wiadome było, iż sprawa jest poważna. To napędziło całą machinę spekulacji w internecie i spowodowało, iż Mama Świnka wystąpiła choćby w brytyjskim programie śniadaniowym "Good Morning Britain". Animowana postać pokazała swój zaokrąglony brzuch oraz zdjęcie USG, na którym widać małą świnkę.


Mam urodzić latem i wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani. Trochę jestem przytłoczona myślą o trójce dzieci poniżej piątego roku życia biegających dookoła, ale przede wszystkim jest całkowicie zachwycona.


Mama Świnka dodała, iż choć nie będą mieli z Tatą Świnką przewagi (liczebnej) nad dziećmi, ale są świetną drużyną, która się wspiera i bardzo kocha, dlatego bez problemu poradzą sobie z wyzwaniem, które ich czeka. Szczegóły na temat ciąży mamy poznać dopiero w odcinku 10. sezonu serialu, który zostanie wyemitowany 31 marca. Maluch ma się pojawić na ekranie dopiero w 11. sezonie. Da to oczywiście czas na oswojenie się z nową sytuacją, która dla wielu dzieci może okazać się zupełnie nowa i niezrozumiała.


Ta informacja może sporo kosztować
Jako mama trzyletniego fana świnki Peppy już teraz wiem, iż powiększenie chrumkającej rodziny o kolejnego członka może oznaczać tylko jedno: konieczność kupna nowych akcesoriów i oczywiście figurki samego bobasa. Dodatkowo czuję przez skórę, iż wraz z rozwojem sytuacji pojawią się także pytania o to, skąd się biorą dzieci. Już w głowie słyszę te pytania o to, iż mój syn chce braciszka albo siostrzyczkę. Jak przekonują eksperci, w takich sytuacjach najlepiej postawić na szczerość, a rozmowę dostosować poziomem do dziecka. Inaczej o ciąży będziemy rozmawiać z przedszkolakiem, inaczej z siedmiolatkiem.


Nie ma jednej dobrej wersji dla wszystkich czterolatka. Tak samo, jak w przypadku pytania nas dorosłych "Jak być szczęśliwym w związku?" nie ma jednej dobrej odpowiedzi, bo dla wszystkich znaczy to coś innego. Każda rodzina jest inna. I dlatego każdy rodzic może inaczej odpowiedzieć na to pytanie- w zależności od tego, o czym świadczy swoim życiem. Dla dziecka najważniejsze jest, żeby ta odpowiedź była prawdziwa. Może to slogan, ale dzieci doskonale wyczuwają, czy mówimy im prawdę, czy kręcimy. Wyczuwają też, kiedy się wstydzimy i nie wiemy, jak odpowiedzieć. Oczywiście powszechnie zakładamy, iż mamy problem z przekroczeniem pewnego tabu


- mówiła w rozmowie z eDzieckiem dr Alicja Długołęcka.


"Skąd się wziąłem?" Trudne i ważne pytanie
Jak przekonuje ekspertka, nie musimy od razu zarzucać dziecka szczegółami. Gdy dziecko pyta nas "skąd się wziąłem", niekoniecznie chce dowiedzieć biologicznych detali, czego rodzice muszą mieć świadomość. - Jestem za prawem dziecka do pełnej informacji, ale wszystko ma swoją kolejność. Musimy mieć świadomość, iż dziecko nie pyta o szczegóły techniczne. Ono może się zapytać, co tata robi z mamą, jeżeli przyłapie ich na stosunku, ale nie będzie kojarzyło tych czynności z pojawieniem się na świecie dziecka. Dlatego podkreślam, iż jest to pytanie [skąd się wziąłem - przyp. red.] przede wszystkim egzystencjalne.
Na rynku wydawniczym jest coraz więcej pozycji, które stanowią wsparcie dla rodziców podczas przeprowadzania takiej rozmowy. Miejmy nadzieję, iż jeżeli (a coś mi mówi, iż to więcej niż pewne) pojawi się taka książka także z Peppą w roli głównej, faktycznie będzie ona merytoryczną pomocą, a nie kolejnym pustym reklamowym produktem nastawionym na zysk. Jesteście ciekawi tego, jak będą wyglądały dalsze przygody Świnki Peppy? Zapraszam do zagłosowania w naszej sondzie.
Idź do oryginalnego materiału