Słynny ksiądz z TikToka przebierał się za świętego mikołaja. Oto co zrobił, gdy dzieci go przejrzały

gazeta.pl 2 godzin temu
Popularny w mediach społecznościowych ksiądz znów zaskoczył swoich widzów. W jednym z filmów na TikToku wspomniał czasy, kiedy musiał przebrać się za świętego mikołaja. Ksiądz Sebastian Picur dodał również, iż poprzeczka zawieszona była dość wysoko, bo nie chciał, by uczniowie go rozpoznali.Ks. Sebastian Picur znany jest z nagrań, które publikuje na TikToku. Na niektórych się modli, poucza, czyta pismo święte, na innych odpowiada na pytania internautów bądź pokazuje, jak spędza czas ze swoimi uczniami. Ostatnio zamieścił filmik, na którym wspomniał, jak od władz szkoły, w której uczył, dostał pewne zadanie. - Kiedyś mnie poproszono, bym w podstawówce poszedł do dzieci jako święty mikołaj - wspomnia w swoim filmie ksiądz Sebastian Picur. Zadanie jednak nie należało do najłatwiejszych, bo ponoć starsi uczniowie powiedzieli tym młodszym, iż w przebraniu mikołaja wystąpi duchowny. Co było dalej?
REKLAMA






Zobacz wideo

Obraza uczuć religijnych ścigana z urzędu, ale ściga się tylko za obrażanie katolicyzmu



Inne buty i czerwone rękawiczki Ksiądz Picur w swoim krótkim filmie na Tik Toku wspomina, jak to wiele lat temu poproszono go, aby przebrał się za mikołaja i odwiedził dzieci w jednej ze szkół podstawowych. Oczywiście podjął się tego zadania, dokładając wszelkich starań, by jego przebranie było idealne. Ubrałem inne buty (...). Rękawiczki czerwone, żeby mnie po dłoniach nie rozpoznali. Brodę dałem maksymalnie wysoko, a twarzy wysmarowałem na czerwono, policzki i czoło. I do tego wszystkiego jeszcze ciemne okulary - wspomina ksiądz Picur. - I ja wchodzę, a oni [uczniowie] tacy zadowoleni, iż rozpoznają księdza Sebastiana. I wszyscy na buty, a tu są inne. Ręce też czerwone. Próbuję nie roześmiać się - dodaje tiktoker. Niestety starania księdza, by pozostać anonimowym spełzły na niczym. Dzieci rozpoznały przepranego księdza po jego głosie. Ksiądz Picur i jego kanał na Tik TokuKsiądz Sebastian Picur jest jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych duchownych w Polsce, a przynajmniej wśród pokolenia Z. Wszystko zawdzięcza aktywności w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Tik Toku publikuje nagrania o naprawdę różnej treści. Są modlitwy, są zabawne scenki, są też wspominki. Duchowny na swoim profilu ma także bardzo zaangażowaną społeczność widzów, która chętnie komentuje filmy, ale bardzo często zadaje przeróżne pytania - od tych błahych, po nieco poważniejsze i związane z Kościołem.


Co myślisz o takim podejściu do młodzieży, jakie ma ks. Picur? Napisz do nas: anita.skotarczak@grupagazeta.pl. Gwarantujemy anonimowość!
Idź do oryginalnego materiału