Urządzenia elektroniczne są coraz częściej używane przez dorosłych jako narzędzia pomocne w opanowywaniu zachowań dzieci. Rodzice najczęściej uciekają się do nich podczas karmienia czy uspokajania swoich pociech oraz wtedy, kiedy muszą wykonać jakąś pracę. Nie bez powodu telefon nazywany jest przez specjalistów „smoczkiem XXI wieku”.
Coraz powszechniejsze używanie urządzeń mobilnych przez dzieci do 6. roku życia budzi obawy psychologów, ponieważ jest to czas intensywnego dojrzewania mózgu – wtedy kształtują się podstawowe wzorce przystosowania psychicznego i społecznego. Dlatego eksperci zalecają, aby dzieci do 2. roku życia nie miały w ogóle kontaktu z mediami elektronicznymi.
Używanie przez małe dzieci urządzeń mobilnych jest również coraz częściej przedmiotem badań specjalistów z dziedziny nauk pedagogicznych. Takie badania w 2020 roku przeprowadził zespół naukowców pod kierunkiem dr Magdaleny Rowickiej z Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Postanowił on przyjrzeć się, jak wygląda korzystanie najmłodszych dzieci z urządzeń mobilnych. Wyniki projektu „Brzdąc w sieci – zjawisko korzystania z urządzeń mobilnych przez dzieci w wieku 0–6 lat” [1] są niepokojące.
Wzory korzystania z mediów elektronicznych
Ponad połowa dzieci w wieku do lat 6 (54%) korzysta z urządzeń mobilnych, takich jak telefon, tablet, laptop czy smartwatch. Wraz z wiekiem ten odsetek wzrasta i wynosi [2]:
- w grupie dzieci poniżej 1. roku 12%,
- w grupie dzieci w wieku 12–23 miesiące – 36%,
- w grupie 24–47 miesięcy ok. 60%,
- w grupie od 4 do 6 lat troje na czworo (75%) dzieci sięga po urządzenia mobilne.
Średni wiek inicjacji używania urządzeń mobilnych przypada na 2 lata i 2 miesiące. Co więcej, dzieci w wieku do lat 6 korzystają całkiem regularnie z urządzeń mobilnych – średnio [3]:
- przez 1 godzinę i 9 minut w dni powszednie,
- przez 1 godzinę i 20 minut w weekendy/dni świąteczne,
- przez 1 godzinę i 32 minuty w dni, kiedy dziecko pozostaje w domu, np. podczas choroby.
Badacze interesowali się również tym, w jaki sposób dzieci używają mediów elektronicznych. Za pośrednictwem urządzeń mobilnych większość z nich (88%) korzysta wyłącznie z treści adresowanych do nich (filmy, bajki, gry itp.), ale 11% ma dostęp do różnego rodzaju treści, także tych, które nie są skierowane do dzieci. Jak się okazuje, zdecydowana większość z nich – 75% dzieci – korzysta z urządzeń z dostępem do Internetu, dlatego tak łatwo mogą one trafić na treści, z którymi nie powinny mieć kontaktu [4].
Bo tak jest prościej
Według badania nasze pociechy najczęściej korzystają ze telefona (38%) i tabletu (21%), a starsze również z laptopa (22% w grupie 4–6 lat) [5]. W grupie dzieci korzystających z urządzeń mobilnych co piąte posiada takie urządzenie na własność. To posiadanie staje się coraz częstsze wraz z wiekiem: w grupie do 4. roku życia co dziesiąte dziecko posiada co najmniej jedno urządzenie, a w grupie 5–6-latków − już co trzecie.
Badacze przyjrzeli się także okolicznościom korzystania przez dzieci z urządzeń mobilnych. Rodzice dzieci w wieku do 6 lat dają lub pozwalają swoim pociechom korzystać z tych urządzeń w różnych okolicznościach [6]:
- 85% dorosłych daje dzieciom urządzenia mobilne, kiedy nie mają energii na zajęcie się swoimi pociechami,
- ponad 90% wówczas, kiedy potrzebują zająć się pracami domowymi, np. sprzątaniem czy gotowaniem,
- nieco ponad 85% podsuwa urządzenia dzieciom, gdy potrzebują chwili dla siebie − zyskują wolny czas, kiedy dziecko wpatruje się w ekran,
- niemal 75%, gdy nie ma pomysłu, co innego może robić razem z dzieckiem,
- nieco ponad 80% rodziców daje dzieciom urządzenia mobilne, gdy te się nudzą,
- 80% wtedy, gdy dzieci płaczą,
- 66%, kiedy dzieci marudzą i takie sam odsetek dorosłych stosuje urządzenia mobilne jako rodzaj nagrody dla dziecka.
Wyniki te wskazują, iż rodzice korzystają z pomocy urządzeń, kiedy brakuje im czasu, siły czy pomysłu na to, jak zająć dziecko. Być może większe rozpowszechnienie wśród rodziców wiedzy na temat skutków używania urządzeń elektronicznych przez ich pociechy, większa dostępność programów wspierania ich umiejętności radzenia sobie z emocjami zarówno swoimi, jak i dzieci, a także pomysłów organizowania dziecku wolnego czasu i sposobów spędzania przez nich czasu ze swoimi pociechami, skutkowałoby rzadszym sięganiem przez dzieci po urządzenia mobilne.
Pandemia Covid-19
Pandemia Covid-19, wbrew oczekiwaniom, nie miała jednoznacznego wpływu na zwiększenie używania tych urządzeń przez małe dzieci. Prawdopodobnie miało to związek z tym, iż maluchy, w przeciwieństwie do dzieci szkolnych, przez większą część lockdownu mogły uczęszczać do przedszkoli czy żłobków. Choć co trzeci rodzic przyznał, iż jego dziecko w tym wieku częściej spędzało czas korzystając z urządzeń, to ponad połowa badanych rodziców (56%) nie potwierdziła, żeby coś się tym obszarze zmieniło. Co więcej, 13% dorosłych zadeklarowało, iż ich pociechy rzadziej niż wcześniej używały urządzeń ekranowych [7]. Małe dzieci, w przeciwieństwie do dzieci szkolnych, mogły chodzić do przedszkoli i żłobków, co pozwalało na zapewnienie im opieki podczas pracy zawodowej rodziców.
Negatywne skutki korzystania z urządzeń mobilnych
Kolejnym ważnym zagadnieniem, które podjęto w badaniu, były negatywne konsekwencje związane z używaniem przez małe dzieci urządzeń mobilnych. Korzystanie i udostępnianie dzieciom nowoczesnych urządzeń elektronicznych wymaga od rodziców rozwagi i świadomości tego, iż zbyt wczesne i intensywne używanie przez nie tych urządzeń może skutkować wieloma problemami.
Rodzice uczestniczący w badaniu obserwowali, iż ich pociechy nie potrafiły kontrolować czasu korzystania z urządzeń mobilnych, siedmiu na dziesięciu rodziców sygnalizowało ten problem, a blisko sześciu na dziesięciu twierdziło, iż ich dzieci przedkładają korzystanie z urządzeń mobilnych nad inne zajęcia.
Niemal 13% rodziców wskazywało, iż ich dziecko miało kontakt z niewłaściwymi treściami (zawierającymi agresję fizyczną i werbalną, wulgaryzmy) podczas korzystania z urządzeń mobilnych. A ponad 28% rodziców obserwowało u dzieci zachowania niepożądane, takie jak np. agresja, irytacja czy histeria przy próbach ograniczenia korzystania z urządzeń mobilnych. Prawie co piąte dziecko (18%) przeżywało negatywne stany, np. niepokój, budzenie się w nocy, problemy z zasypianiem [8].
Lista negatywnych skutków jest dłuższa. Rodzice dostrzegali również związek między używaniem urządzeń mobilnych a problemami z płynnością mowy, problemami z logicznym myśleniem, jak i problemami z wykonywaniem prac manualnych, wymagających koordynacji np. rąk i zmysłów (układanie klocków, kolorowanie) oraz brakiem umiejętności określenia swoich zainteresowań, wyrażania emocji. Warto dodać, iż kanadyjscy specjaliści stwierdzili na podstawie badań, iż im więcej czasu dziecko spędza z urządzeniem, tym większe jest ryzyko opóźnień w rozwoju mowy.
Dorośli podkreślali również, iż korzystanie z urządzeń mobilnych przez dzieci skutkowało z czasem trudnościami w utrzymaniu interakcji (nie słuchają, są nieobecne, nadpobudliwe). W przypadku starszych dzieci dorośli obawiali się, iż technologia wypiera konieczność wypracowania umiejętności poznawczych u dziecka, np. matematycznych (do wszystkiego jest aplikacja), posługiwania się pismem (oni jak piszą na komputerze, to od razu z automatu są podkreślane błędy).
Jak chronić – garść wskazówek
- Do 2. roku życia dziecko nie powinno korzystać z żadnych urządzeń mobilnych.
- Od 2. do 6. roku życia dziecko może korzystać z mediów elektronicznych lub telewizji maksymalnie przez godzinę dziennie.
- Ważna jest konsekwencja – rodzic ustala reguły korzystania z urządzeń mobilnych i nie robi wyjątków.
- Kontrola rodzicielska – rodzic powinien wiedzieć, do jakich treści jego dziecko ma dostęp w Internecie.
- Pożyteczne treści – warto by rodzic wybierał w Internecie gry edukacyjne, wspomagające rozwój dziecka częściej niż inne rozrywki.
- Czas na sen – dziecko nie powinno wpatrywać się w kolorowy ekran na dwie godziny przed snem.
- Niestosowanie urządzeń jako nagrody – rodzic nie powinien stosować urządzenia mobilnego jako rodzaju nagrody, ponieważ wówczas wzrasta znaczenie emocjonalne tego przedmiotu dla dziecka.