Życie prywatne Stanisława Soyki bywało niespokojne, a jego niektóre wybory budziły ogromne emocje. Swoją pierwszą żonę Iwonę poznał jeszcze w liceum. Pobrali się w okresie studiów na Akademii Muzycznej. W późniejszych latach on rozwijał karierę, a ona skupiła się na prowadzeniu domu. Para doczekała się czwórki synów - Marcina, Jana, Jakuba i Antoniego.
REKLAMA
Zobacz wideo Stanisław Soyka zaśpiewał dla puszczy:
Stanisław Soyka tak podsumował swoje błędy
Pierwsze małżeństwo muzyka rozpadło się z powodu romansu muzyka z krakowską aktorką Grażyną Trelą. Decyzja Soyki o odejściu od rodziny wzbudziła kontrowersje. Bliscy próbowali na niego wpłynąć, ale ich rady nie miały wówczas żadnego znaczenia. Uczucie było silniejsze.
Jednak i ta relacja nie przetrwała próby czasu. - Przed popełnieniem błędów nie ustrzegły mnie ani rady rodziców, ani innych doświadczonych ludzi - tak po latach związek z aktorką muzyk podsumował w rozmowie z "Galą".
Stanisław Soyka w latach dziewięćdziesiątychFot. Wojciech Surdziel / Agencja Wyborcza.pl
Stanisław Soyka u jej boku odnalazł szczęście i spokój
Po bolesnym rozstaniu artysta był pewien, iż nigdy już się z nikim nie zwiąże. Jednak wówczas w jego życiu pojawiła się Ewa Żmijewska. Jak mówił w wywiadzie, którego w 2009 roku udzielił "Twojemu Stylowi", dosłownie "spadła mu z nieba". - Osoba wyjątkowa i doskonała, człowiek dialogu. Dama z krwi i kości - opisywał swoją wybrankę.
Soyka i Żmijewska pobrali się i byli ze sobą ponad dwadzieścia lat. Artysta nie ukrywał, iż to u boku drugiej żony odnalazł spokój i stabilizację. To dzięki niej udało mu się zadbać o zdrowie - rzucił palenie i schudł aż 25 kilogramów.
Ewa unikała mediów i nie występowała razem z mężem w programach telewizyjnych. On jednak wspominał o niej często w wywiadach. Lubił podkreślać, iż to żona jest jego największym wsparciem. Związek z nią nauczył go między innymi cierpliwości. - Ja bym chciał las od razu. Ewa wie, iż trzeba go zasadzić. Kobieca autodyscyplina, macierzyński rys, w który wpisana jest cierpliwość, poświęcenie, urzeka mnie - mówił "Twojemu Stylowi".