Sprawdzian ucznia wywołał burzę. "Moim zdaniem dziecko zrobiło poprawnie"

gazeta.pl 2 godzin temu
Często bywa tak, iż nauczyciele podczas sprawdzania prac kierują się przede wszystkim kluczem odpowiedzi. Nie oceniają przy tym zdolności logicznego myślenia dziecka. Z jednej strony ułatwia to ocenianie, bo daje jasne kryteria. Z drugiej jednak prowadzi do sytuacji, w których uczeń rozwiązuje zadanie poprawnie, a mimo to traci punkty.Na stronie facebookowej eduigraszki pojawił się niedawno wpis, który wywołał niemałą dyskusję. Jedna z osób opublikowała zdjęcie zadania matematycznego za którego rozwiązanie nauczyciel nie przyznał żadnego punktu. "Według mnie uczeń rozwiązał poprawnie zadanie. Według wyjaśnień rodzica nauczyciel ocenił rozwiązanie według klucza podanego do sprawdzianu (...). Bardzo proszę o ocenę rozwiązania, a nie ucznia i oceniającego go nauczyciela. Dlaczego podkreślone jest słowo rano i zmieniono dzień 15 na 14? Czy ktoś pomoże mi zrozumieć, dlaczego w ten sposób zostało ocenione to zadanie?" - czytamy w opisie nad zdjęciem. Sprawa wydała się prosta - dziecko podało odpowiedź 15 lutego, co wyglądało na prawidłowe rozwiązanie. Nauczyciel jednak poprawił odpowiedź na 14 lutego, powołując się na klucz.
REKLAMA


Gdy liczy się klucz, a nie logiczne myśleniePod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jedna z komentujących wyjaśniała: "Tego typu zadnia zawsze sprawiają dzieciom a często i dorosłym kłopot. Ale poprawna jest odpowiedź 15 lutego. Można to obliczyć 1 +14 = 15, albo licząc po kolei dni. Zakładając, iż 1 lutego to poniedziałek to muszą minąć pełne dwa tygodnie, które skończą się w niedzielę. Ferie zaczną się w poniedziałek 15 lutego. Można narysować dni jako kółeczka, odliczyć 14 i piętnaste kółeczko to dzień rozpoczęcia ferii. Można wypisać po kolei liczby 1, 2, 3, ... i narysować 14 pętelek. Pierwsza pętelka połączy 1 i 2, druga 2 i 3, itd. Czternasta pętelka wskaże na 15 lutego. Nauczyciel za bardzo zaufał kluczowi do sprawdzianu, a w kluczu też mogą być błędy" - napisała jedna z kobiet. I rzeczywiście, czasem są zadania, które można rozumieć dwojako. Na chłopski rozum prawidłową odpowiedzią powinno być 15, ale jeżeli ktoś przyjmie inną metodę liczenia, można bronić też 14. Problem w tym, iż w szkole najczęściej liczy się nie logika dziecka, ale klucz.Takie sytuacje, czy niesprawiedliwe ocenianie nie są pojedynczymi przypadkami. Okazuje się, iż to nie jest odosobniona sytuacja: - Moja córka w trzeciej klasie miała zadanie z zegarem. Wskazówki pokazywały godzinę 17:30, a pytanie brzmiało: która godzina będzie za półtorej godziny? Córka odpowiedziała 19:00, co było logiczne. Ale nauczycielka wpisała błąd, bo według klucza miało być 19:03, bo podobno to była 17:33, bo dla dzieci nie było do końca jasne. Do dziś uważam, iż to było niesprawiedliwe - mówi pani Halina.I to właśnie takie przykłady pokazują, iż dzieci często myślą poprawnie, tylko inaczej niż przewidział autor zadania. A kiedy w grę wchodzi sztywny klucz, uczniowie tracą punkty zupełnie niepotrzebnie.


Masz ochotę podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami w tym temacie? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału