Środowisko akademickie zaniepokojone budżetem na 2026 r. Minister: rząd nie zapomina o nauce

radio.lublin.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Środowisko akademickie zaniepokojone budżetem na 2026 r. Minister: rząd nie zapomina o nauce


44,26 mld złotych na naukę i szkolnictwo wyższe przewiduje projekt budżetu państwa na 2026 rok. Środowisko naukowe jest zaniepokojone. Naukowcy wskazują, iż tych środków nie wystarczy na innowacje i rozwój akademicki.

„To nie jest budżet naszych marzeń”

– Rektorów nie uradowała informacja na temat przyszłego budżetu – mówi przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, prof. Bogumiła Kaniewska. – Chociaż nominalnie on nieco wzrósł, ale realnie dofinansowanie na naukę i szkolnictwo wyższe w Polsce spada, bo procent PKB, który zostanie przeznaczony w 2026 roku, będzie niższy od tegorocznego, a przypominam, iż tegoroczny jest najniższy w całym XXI wieku.

– To nie jest budżet naszych marzeń – mówi minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek. – Całe środowisko o tym mówi. Ale wiemy też, w jakiej sytuacji geopolitycznej jesteśmy i wiemy, na co idą główne nakłady z budżetu. Mamy też z tyłu głowy zagrożenie deficytem budżetowym, a na końcu wiemy też, iż jesteśmy resortem, który został najmniej uszczuplony, o ile chodzi o budżet w stosunku do obecnego roku. Tak jak powiedziałem, budżet nie jest budżetem naszych marzeń, ale padła obietnica, również wczoraj, pana ministra finansów i gospodarki Andrzeja Domańskiego, iż będziemy dyskutować w ramach roku budżetowego, żeby pewne przesunięcia zrobić. Zrobimy wszystko i świadomość zarówno ministra resortu, ale również całego rządu, pana premiera i pana ministra finansów jest bardzo duża, jeżeli chodzi o to, iż pieniądze na naukę muszą się znaleźć. Ale pieniądze na bezpieczeństwo Polek i Polaków też muszą być.

CZYTAJ: Kolejne szczątki drona w Lubelskiem [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

– W tej chwili, szczególnie w świetle zaostrzającej się sytuacji geopolitycznej, uważam, iż kooperacja środowisk akademickich, naukowych, badawczo-rozwojowych z przemysłem jest absolutnie obowiązkowa, o ile myślimy o budowaniu suwerenności Europy, suwerenności technologicznej, a także bezpieczeństwa naszego państwa – zaznacza honorowy przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, prof. Arkadiusz Mężyk. – Z jednej strony kupujemy bardzo zaawansowane systemy uzbrojenia, a z drugiej strony jednak musimy mieć logistykę do tego uzbrojenia. Potrzebujemy amunicji, potrzebujemy systemu wsparcia itd., co jest niezwykle kosztowne. Tu niezbędnym jest włączenie środowisk badawczych, naukowych i akademickich w cały ten proces. Można również częściowo wykorzystać środki. Planowany budżet na obronność w 2026 r. to jest 200 mld zł. 43,7 mld euro otrzymaliśmy w ramach programu SAFE. Te środki są znaczące. Gdyby je połączyć z finansowaniem badań w szkolnictwie wyższym, mielibyśmy efekt synergii w postaci dofinasowania szkół wyższych, uruchomienia tego potencjału badawczego, a z drugiej strony z pewnością byłoby to z korzyścią dla państwa polskiego.

UMCS: Dla naszego uniwersytetu oznacza to konieczność bardzo dużego wysiłku

– Dla naszego uniwersytetu oznacza to znowu konieczność bardzo dużego wysiłku, jeżeli chodzi o spinanie budżetu uniwersytetu – mówi prorektor ds. rozwoju i współpracy z gospodarką Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie prof. Zbigniew Pastuszak. – Może nie w takim kontekście, iż czujemy się w jakiś sposób zagrożeni czy możemy tracić to, co nazywa się stabilnością finansową. Ale mamy też pewne plany inwestycyjne, prowadzimy działalność remontową. Po prostu musimy przez takie braki budżetowe szukać dodatkowych środków. To nie jest dla nas jakaś nowość, bo od wielu lat to czynimy, ale tutaj nie mowy o jakimś rozwoju, a na pewno nie ma mowy o rozwoju badań. Nie ma mowy o rozwoju uniwersytetu jako takiego przez np. powiększanie kadry czy odmłodzenie kadry.

1 złotówka zainwestowana w szkolnictwo wyższe daje w przyszłości 7 złotych?

– Analizy są różne. Od 6 do choćby 9 złotych, zależy od tego, w jakim obszarze – wskazuje prof. Pastuszak.

Minister: bezpieczeństwo to priorytet, ale rząd nie zapomina o nauce

– To są mocne problemy. Żeby utrzymać budżet na tym samym poziomie, jaki był w tym roku, brakowało nam ok. 650 mln – mówi minister Kulasek. – Część tych pieniędzy udało się uzyskać w ramach negocjacji. Myślę, iż w trakcie roku budżetowego pozostała część się znajdzie. Jestem pozytywnie do tego nastawiony i myślę, iż uda się ten budżet spiąć tak, żeby nie był gorszy od tego roku. Czy będzie wzrost? W moim idealnym świecie chciałbym, żeby tak było. W moim idealnym świecie chciałbym, żeby nakłady na naukę i szkolnictwo wyższe były na poziomie średniej unijnej. Przypomnę, na badania i rozwój 2,2 to jest średnia unijna, o ile chodzi o PKB. U nas za poprzedni rok to 1,56. Więc mamy do czego dążyć. Staramy się tak robić, ale na końcu jestem odpowiedzialnym członkiem tego rządu i koalicji rządowej – bezpieczeństwo Polek i Polaków to priorytet dla rządu. Ale o nauce rzeczywiście rząd nie zapomina.

W zeszłym roku budżet państwa przewidywał wydatki na naukę i szkolnictwo wyższe na poziomie 42,8 mld zł.

InYa / opr. WM

Fot. Krzysztof Radzki

Idź do oryginalnego materiału