– Mamy w tej chwili jakieś dwa systemy prawne. Jedni uważają, iż ci "neosędziowie" nie mają prawa orzekać, inni, iż mają prawo. Dla mnie to jest węzeł gordyjski, ale ja nie widzę na razie żadnego miecza, który by ten węzeł przeciął. Jest koszmarny bałagan – mówi serwisowi niezalezna.pl prof. Piotr Kruszyński, karnista, profesor zwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego.