Wiosna to czas, gdy liczba krwiodawców spada znacząco. Regularni dawcy wyjeżdżają na urlopy, studenci wracają do domów rodzinnych, a szkoły, które często organizowały akcje honorowego krwiodawstwa, kończą rok szkolny. Paradoksalnie, w tym samym okresie zwykle wzrasta liczba wypadków drogowych i innych urazów, które wymagają natychmiastowych transfuzji. Dodatkowym utrudnieniem są osoby wracające z zagranicy – podróże do niektórych państw wiążą się z czasową dyskwalifikacją z oddawania krwi, co jeszcze bardziej ogranicza pulę potencjalnych dawców. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku bije na alarm! Zapasów krwi ubywa w zastraszającym tempie, a nadchodzący sezon urlopowy, który tradycyjnie wiąże się ze spadkiem liczby dawców, tylko pogłębia problem. Sytuacja jest na tyle poważna, iż jeżeli się nie poprawi, białostockie szpitale mogą stanąć przed dramatycznym dylematem: kogo leczyć w pierwszej kolejności.
Szczególnie brakuje krwi Rh ujemnych!
Na stronie internetowej RCKiK w Białymstoku niemal codziennie pojawiają się pilne komunikaty, sygnalizujące alarmujący stan magazynów. w tej chwili największy deficyt dotyczy grup krwi z czynnikiem Rh ujemnym: 0 Rh-, A Rh-, B Rh- oraz AB Rh- . Dodatkowo, pogarsza się również sytuacja z zapasami grup 0 Rh+ i A Rh+ . Krew grupy 0 Rh- jest szczególnie pożądana, gdyż w nagłych przypadkach może być podana każdemu pacjentowi, niezależnie od jego grupy krwi. Pracownicy centrum podkreślają, iż choć probl