50 tysięcy uczniów klas czwartych, piątych i szóstych ze szkół podstawowych w całym kraju będzie uczyło się matematyki z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Porozumienie w tej sprawie podpisali przedstawiciele ministerstwa edukacji oraz Politechniki Warszawskiej.
Program "Inteligentna matematyka – zeszyt online" opracowany został przez naukowców z Wydziału Matematyki i Nauk Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Wspiera on naukę matematyki poprzez wykorzystanie sztucznej inteligencji.
Lubnauer podkreśliła, iż program jest tak zbudowany, iż mogą z nim pracować uczniowie o bardzo różnym poziomie. "Nie tylko +patrzy+ jak oni sobie radzą sobie z zadaniami, ale również bada ich zmęczenie czy znużenie" - powiedziała.
Wyjaśniła, iż dzięki zaawansowanym algorytmom i sposobie pracy z uczniem program, zamiast skupiać się na prezentacji wiedzy, pobudza uczniów do myślenia, rozwija ich procesy poznawcze, logiczne myślenie i kojarzenie informacji. "Pomaga uczniom w uczeniu się zarówno w szkole, jak i w domu, ograniczając potrzeby zaangażowania człowieka" - dodała.
Wyrównanie szans
Pomaga też wyrównać szanse, ponieważ - jak mówiła - "mniejsze znaczenie ma zarówno potencjał finansowy, czyli kwestia korepetycji, jak i potencjał wynikający z wykształcenia rodziców".
Wiceministra poinformowała, iż wartość programu to 6 mln zł. W tym roku MEN ma przekazać Politechnice Warszawskiej 1,6 mln zł, a w przyszłym 4,4 mln zł. Podała, iż programem będzie objętych 50 tys. dzieci z klas IV, V i VI szkół podstawowych oraz iż nauczyciele, którzy będą korzystać z programu zostaną przeszkoleni. Jeszcze w tym roku szkolnym program ma być wdrażany do szkół.
Wiceszefowa MEN przekazała, iż od 2018 r. program jest już w niektórych samorządach, m.in. w warszawskim i iż "młodzież wyraźnie w ostatnich latach poprawiła swoje wyniki np. w egzaminach ósmoklasisty".
"Chcemy, żeby z programu mogły skorzystać dzieci z takich terenów, gdzie egzaminy wypadają słabiej, a jednocześnie, gdzie samorządy w mniejszym stopniu mogą pozwolić sobie na to, by tego typu oprogramowanie zakupić" - zauważyła.
Wyboru szkół do programu dokona Politechnika Warszawska. "Oczywiście, musi być chęć ze strony szkół i samorządu, bo nie da się tego na siłę wprowadzić, ale (...) to będzie tak, iż Politechnika Warszawska wspólnie (...) z Instytutem Badań Edukacyjnych, ale również korzystając z informacji z CKE, będzie wybierać te szkoły" - wyjaśniła Lubnauer.
Co z nauczycielami?
Pytana przez dziennikarzy, czy nauczyciele matematyki nie czują się zagrożeni i iż to pierwszy krok do zastąpienia ich sztuczną inteligencją, powiedziała, iż nauczyciele to jeden z tych zawodów, który nigdy nie zostanie zastąpiony. Argumentowała, iż nic nie zastąpi "empatii i pewnej potrzeby kontaktu z mistrzem". choćby ten program - zauważyła - wymaga, żeby czasami "uczeń mógł podnieść rękę i powiedzieć +ja już całkiem sobie nie radzę+". "Nauczyciel będzie zawsze potrzebny" - podkreśliła.
Program działa w ten sposób, iż dzieci rozwiązują różne zadania, a jeżeli mają problemy, to program wskazuje, czy powinny się cofnąć do poprzedniego problemu lub podpowiada pewną ścieżkę rozwiązania - poinformował prof. Zaremba. "To taki elektroniczny mentor, który nadzoruje proces uczenia" - dodał.
Wiceszefowa MEN wyjaśniła, iż program działa na różnym sprzęcie, ale "ta lekcja, jedna w tygodniu, powinna być w pracowni informatycznej", choć uczeń może korzystać z programu również w domu, np. przygotowywać się do testu.
Platforma "Zeszyt Online" działa bezpośrednio w przeglądarce internetowej, a uczeń po zalogowaniu otrzymuje zadania dostosowane poziomem trudności do jego aktualnych umiejętności. Proces nauki jest personalizowany przy użyciu AI, tak aby uczeń miał odpowiednio dobierane zadania - na bieżąco diagnozowanie są problemy ucznia i prowadzona indywidualna nauka ukierunkowanej na usunięcie tych problemów oraz dalszy rozwój. Z czasem, gdy uczeń rozwiązuje kolejne zadania, ich zakres i poziom trudności zmieniają się, są dostosowane do zmieniających się umiejętności ucznia.