–Może być to coś ciekawego, jakaś interesująca przygoda dla bardzo wielu filologów, neofilologów, którzy mają jakąś relację z językiem angielskim, być może pełną pasji, być może pełną fascynacji, a być może właśnie o ile chodzi o język polski, to uwielbiają pisać teksty, uwielbiają w tym języku tworzyć. Myślę, iż wszystkie te osoby znajdą u nas coś interesującego – mówi prof. Joanna Orska, Instytut Filologii UWr.
Zapoznać się z nowym kierunkiem potencjalni kandydaci mogli między innymi w ramach Dnia Otwartego w Instytucie Filologii Uniwersytetu Wrocławskiego. O tym, jak wygląda ścieżka zawodowa tłumacza literatury i co można między innymi robić w życiu po takich studiach opowiedziała przy okazji Dobromiła Jankowska, tłumaczka literatury.
–Tłumacz literatury to jest taki człowiek, który jest jednocześnie trochę autorem, trochę właśnie tłumaczem, trochę przekładaczem jednej kultury na drugą. Tutaj niekonieczna jest perfekcyjna znajomość języka obcego, tutaj ważna jest praca z tekstem. W moim przypadku była to podwójna kariera, to znaczy ukończyłam polonistykę i anglistykę na Uniwersytecie Wrocławskim i potem pracowałam jako recenzent wewnętrzny dla różnych wydawnictw, m.in. dla Wydawnictwa Dolnośląskiego we Wrocławiu. Udało mi się już opublikować 91 książek, tłumaczę od 18 lat – mówi Dobromiła Jankowska, tłumaczka literatury.
–Tutaj pani tłumacz bardzo ładnie to przedstawiła, iż rzeczywiście w dzisiejszych czasach trzeba jako humanista łączyć wiele rzeczy ze sobą. Nie pomyślałem w pierwszej chwili o tłumaczeniu literackim. Dla mnie to jednak było właśnie pisanie jakichś swoich rzeczy, bo piszę różne rzeczy, piszę wiersze, opowiadania, piszę trochę jakichś tam scenariuszy i połączenie tego na przykład z jakąś karierą do studiów doktorskich być może coś by z tego wyszło, prawda? Ale tłumaczenie literackie to też jest bardzo interesująca sfera, którą można bardzo ładnie rozwinąć. Tak iż w humanistycznym świecie trzeba być wielofunkcyjnym – mówi Wojciech Paszko, uczestnik Dnia Otwartego w Instytucie Filologii UWr.
–Generalnie kwestia jest taka, iż ja się zajmuję i chcę zajmować literaturoznawstwem i po prostu ten konkretny kierunek, najwięcej tego literaturoznawstwa by oferował, ale jeszcze się waham. Tak iż zobaczymy – mówi Martyna, uczestniczka Dnia Otwartego w Instytucie Filologii UWr.
Kierunek sztuka przekładu, twórcze pisanie i krytyka literacka powstał w wyniku współpracy pracowników i pracowniczek Instytutu Filologii Angielskiej i Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego.
–U nas to były dwa zakłady, jeden Teorii Literatury, który zajmuje się na pierwszym stopniu studiów przedmiotami związanymi z twórczym pisaniem, no i nasze zajęcia związane z najnowszą literaturą i też właśnie z publicystyką kulturalną, krytyką literacką. Te wszystkie pomysły złożyły się w całość. Uważamy, iż takie łączenie rozmaitych kompetencji ma przyszłość – mówi prof. Joanna Orska, Instytut Filologii UWr.
–Myślę, iż te nowe kierunki, które pojawiają się teraz na Uniwersytecie Wrocławskim, to jest świetna okazja, żeby pójść trochę gdzie indziej, cały czas pracować z tekstem, pracować z najlepszą literaturą światową, nie tylko anglojęzyczną. Różnorodność przedmiotów, zajęć, które zapowiadane są na tym kierunku, to jest dla współczesnych studentów ogromna szansa – mówi Dobromiła Jankowska, tłumaczka literatury.
Szczegóły na temat rekreacji można znaleźć na stronie internetowej Uniwersytetu Wrocławskiego.