fot. Radio DoxaJedna z klas musi wychodzić na lekcję poza szkołę. Sala gimnastyczna PSP nr 25 w Opolu przypomina magazyn budowlany, a na niektórych korytarzach ze ścian wystają przewody elektryczne. To efekt remontu placówki. Zadanie powinno się zakończyć z końcem kwietnia przyszłego roku. Jednak do tej pory nie zamontowano m.in. ogrzewania. Dlatego placówkę zdaniem rodziców sanepid i wydział oświaty chciały zamknąć na czas dokończenia najtrudniejszych prac wewnątrz obiektu. Uczniowie na ten czas mieli zostać przeniesieni do innych szkół. Na wolne tempo prac zwracaliśmy uwagę już podczas wakacji. Wtedy nikt nas nie słuchał. Teraz też tak się czujemy – podkreśla Katarzyna Uchmanowicz, przewodnicząca Rady Rodziców.
Główny wykonawca prowadzi jednocześnie prace w trzech opolskich szkołach. Pytany o komentarz do postępów inwestycji odesłał nas do Wydziału Inwestycji Miejskich. Rzecznik opolskiego ratusza poinformował, iż „prace potrwają co najmniej do listopada. W tym czasie trzeba liczyć się z pewnymi utrudnieniami, jak w przypadku każdej ważnej i koniecznej inwestycji”.
Szersza relacja:
Autor: Sebastian Pec
