Tłumy w Roskoszy. Młodzi poznawali zawody [GALERIA ZDJĘĆ]

slowopodlasia.pl 23 godzin temu
Elżbieta Sokołowska, dyrektorka Europejskiego Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Roskoszy, informuje, iż targi pracy i edukacji zostały zorganizowane przez prowadzoną przez nią placówkę oraz Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Białej Podlaskiej. - Było to wydarzenie, które łączy pracodawców, potencjalnych pracowników, instytucje i organizacje świadczące usługi edukacyjne oraz młodzież. To właśnie do niej kierowane były te targi - mówi Elżbieta Sokołowska. Ułatwić wybórHasło tegorocznych targów to: „Kształcenie, Przyszłość, Rozwój”. - Chcieliśmy pokazać możliwości łączenia dawnych zawodów i umiejętności z nowymi oraz ułatwić młodym ludziom wybór drogi zawodowej. Szczególnie promujemy kształcenie zawodowe, które w Polsce jest w tej chwili bardzo potrzebne i stwarza dobre możliwości rozwoju, pracy, a potem zatrudnienia - zauważa dyrektor ECKiW OHP w Roskoszy. Na targach pojawiło się 25 wystawców - zarówno instytucje i organizacje, jak i prywatni pracodawcy, którzy zaprezentowali swoje oferty i informowali, co należy zrobić, aby podjąć u nich pracę. - Byli również nasi partnerzy, na przykład wojsko, które przedstawiło swoją ofertę i zachęcało do wstąpienia w swoje szeregi - wyjaśnia Elżbieta Sokołowska.Marcin Szydłowski kierownik administracyjny Europejskiego Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Rozkoszy, wskazuje, iż jeżeli chodzi o ginące zawody, największą popularnością cieszą się te związane z gastronomią. - Kolejne zawody to m.in. kowal, tkacz. Promujemy te zawody na różne sposoby – informujemy o nich w mediach, ale bardzo skuteczna jest tzw. „poczta pantoflowa”. Ludzie dowiadują się o nas od innych i po prostu przyjeżdżają - mówi Marcin Szydłowski.Z kursów mogą skorzystać przede wszystkim osoby z konkretnych grup zawodowych - bardzo często jest to młodzież z OHP lub uczestnicy różnych projektów. - Na co dzień każdy może do nas przyjechać, obejrzeć wioskę zawodów i wziąć udział w warsztatach, np. tkackich czy cukierniczych. Takie warsztaty realizowane są około trzech godzin i obejmują oprowadzanie, opowieść o wiosce, o zawodach, które u nas prezentujemy, ich historii, potrzebie i roli edukacji zawodowej - wyjaśnia Marcin Szydłowski. Poznali ginące zawodyW wiosce można nauczyć się jednego z 10 zawodów: tkacz, kowal, rymarz, kołodziej, strzecharz, gońciarz, zdun, kamieniarz oraz trzy zawody gastronomiczne: piekarz, cukiernik i wędziarz. Same zawody nie są zanikające, ale zanikają tradycyjne technologie ich wykonywania.Na wydarzeniu byli przedstawiciele Warsztatu Terapii Zajęciowej Caritas Diecezji Siedleckiej „Siloe”. - Warsztat Terapii Zajęciowej Caritas Diecezji Siedleckiej „Siloe” był obecny, aby zaprezentować warsztat, prace uczestników i to, co dzieje się u nas podczas terapii zawodowej. Na stoisku można zobaczyć wytwory tej pracy - przepiękne anioły, świece, prace wykonane z filcu - mówi Ewa Borkowska kierownik WTZ.Zachęca do kształcenia się w zawodzie terapeuty zajęciowego, ponieważ jest to bardzo ważne dla osób z niepełnosprawnościami i różnego rodzaju dysfunkcjami. - Praca z takimi osobami może przynieść niezwykłe efekty, a najlepszym dowodem na to są prace, które prezentujemy - wskazuje Ewa Borkowska. Marta Pietruczuk, pracownik Biura Promocji AWF Biała Podlaska, zaznacza, iż targi pracy i edukacji w Roskoszy to bardzo dobra okazja, by dotrzeć do przyszłych studentów. - Zapewniano nas, iż pojawi się liczna grupa młodzieży, z klas siódmych i ósmych szkół podstawowych, jak i szkół średnich i rzeczywiście frekwencja dopisywała. Na naszym stoisku przygotowaliśmy gry, zabawy ruchowe, rekreacyjne i sportowe. Byli z nami przedstawiciele administracji oraz studenci, którzy prowadzili te aktywności. Uczestnicy mogli wziąć udział w różnych konkursach i wygrać gadżety uczelni - przekazuje.Czytaj też:
Idź do oryginalnego materiału