Jeżeli dziecko się coraz bardziej izoluje, o ile widzimy zmianę, to powinno być jakimś sygnałem alarmowym - mówiła w TVN24 doktor Joanna Heidtman, psycholożka i socjolożka, odnosząc się do zabójstwa 11-latki w Jeleniej Górze. Wyjaśniała też, jaką rolę mają do odegrania teraz psycholodzy, by pomóc uczniom i opiekunom szkoły, do której chodziła dziewczynka. - To jest bardzo istotna doraźna pomoc - podkreślała.