Informacje o planowanym ataku terrorystycznym podało nieoficjalnie radio RMF FM. Potem potwierdził je rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. "Funkcjonariusze Delegatury ABW w Olsztynie zatrzymali 19-letniego mężczyznę podejrzanego o planowanie czynu o charakterze terrorystycznym.
To już trzecia osoba z zarzutami w śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie. Wcześniej do tej sprawy funkcjonariusze zatrzymali dwóch jego rówieśników” – napisał na portalu X.
Ćwiczyli na strzelnicy, zbierali materiały wybuchowe
Aresztowanie tych trzech nastolatków to efekt trwającego od kilku miesięcy śledztwa prowadzonego przez ABW i olsztyńską prokuraturę. Ustalenia są szokujące. Trzej młodzi mężczyźni byli zafascynowani działaniami znanych zabójców, takich jak Anders Breivik i Brenton Tarrant.
I chcieli pójść w ich ślady, czyli dokonać ataku terrorystycznego, który pochłonie jak najwięcej ofiar.
Jak ustalili śledczy, ich głównym celem miała być jedna z olsztyńskich szkół średnich. Ale mieli też plan alternatywny – atak podczas imprezy masowej: koncertu, parady LGBT lub pielgrzymki wiernych.
Do zamachu szykowali się skrupulatnie.
"Podejrzani zbierali w Internecie informacje z zakresu obsługi broni palnej, postaw strzeleckich oraz prowadzenia działań bojowych w terenie otwartym i pomieszczeniach zamkniętych. W celach szkoleniowych uczęszczali na strzelnice jak również prowadzili treningi o charakterze militarno-taktycznym" – wyjawił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Dokonać masakry jak Breivik
Szkolenia ze strzelania im nie wystarczyły. Nastolatkowie chcieli też skonstruować własne ładunki wybuchowe. Kupowali materiały pirotechniczne, a w internecie zbierali instrukcje produkowania bomb.
W sieci szukali też szczegółowych informacji na temat zamachów przeprowadzonych przez ich idoli – Andersa Breivika, Brentona Tarranta czy Timothy’ego McVeigha. Analizowali ich metody działania i popełnione przez nich błędy.
Wspomniani idole to sprawcy głośnych masakr, które pochłonęły mnóstwo ofiar. Timothy McVeigh w kwietniu 1995 podstawił wypełnioną materiałami wybuchowymi ciężarówkę pod siedzibę władz federalnych w Oklahoma City. W eksplozji zginęło 168 osób, a 800 zostało rannych.
Anders Breivik 22 lipca 2011 roku dokonał dwóch zamachów terrorystycznych. Najpierw podłożył bombę pod siedzibą premiera Norwegii. Eksplozja zabiła 8 osób. Potem pojechał na wyspę Utøya, gdzie trwało spotkanie młodzieżówki norweskiej Partii Pracy.
Tam zastrzelił 69 osób. Ostatni ze zbrodniarzy, Brenton Tarrant, w marcu 2019 roku dokonał dwóch ataków na meczety w Christchurch w Nowej Zelandii. Zabił 51 osób.
Wszyscy trzej niedoszli zamachowcy są uczniami szkół średnich. Nie są szkolnymi kolegami, bo każdy z nich uczy się w innej placówce.
Co więcej, żaden z nich nie chodzi do szkoły, w której chcieli dokonać zamachu. Nie ma więc mowy o tym, iż motywem byłą zemsta na kolegach czy nauczycielach. Wybrali dużą placówkę, w której mogli zabić jak najwięcej osób.
Prokuratura postawiła już 19-latkom zarzuty. Za planowania planowanie czynu o charakterze terrorystycznym grozi im do 10 lat więzienia. Ale śledztwo w tej sprawie wciąż trwa, więc niewykluczone, iż cała trójka dostanie kolejne zarzuty.