Świetny tekst (czytaj tutaj). Ja dodałbym od siebie jeszcze jeden argument. Otóż jest wykształcenie i "wykształcenie". Tytuł naukowy tak naprawdę o niczym nie świadczy, mamy stada "doktorów" których prace doktorskie są na poziomie eseju, połączonego z zestawieniem kilku tabelek, mamy profesor Środę która skompromitowała się wielokrotnie, mamy "politologa" który robił doktorat na Wydziale Nauk Politycznych [...]