Wielu nauczycieli wychowania fizycznego przyznaje, iż coraz trudniej zachęcić uczniów do ćwiczeń. Zamiast euforii z ruchu, pojawia się kombinowanie i szukanie wymówek. Dzieci, które kiedyś z entuzjazmem grały w siatkówkę czy biegały po boisku, dziś wolą siedzieć z telefonem w ręku.