Pamiętam, iż tego wieczoru uklękła przy małym stoliku, który ustawiła na brukowanej ulicy, kołysząc noworodka w ramionach. Proszę, nie chcę waszych pieniędzy, tylko chwilę uwagi wyszeptała. Mężczyzna w eleganckim garniturze odwrócił wzrok od kieliszka wina, nie zdając sobie sprawy, iż te słowa rozerwą na strzępy wszystko, co do tej pory uważał za prawdę. Warszawa tętniła […]