Kiedy odbierałam syna ze szkoły, zobaczyłam, jak jego kolega stoi przy szafkach i ociera łzy. Obok dwie dziewczynki śmiały się pod nosem, pokazując coś na telefonie. Wydawało mi się, iż to drobiazg, dziecięca sprzeczka, która za chwilę się skończy. Ale kilka dni później usłyszałam od mojego syna:
– Mamo, on nie chce już chodzić do szkoły. Powiedział, iż ma dosyć.
I wtedy coś we mnie pękło.
Nie kartkówki, nie zadania, tylko... dzieci
Kiedy rozmawiam z innymi rodzicami, wszyscy powtarzają to samo: nasze dzieci coraz częściej wracają ze szkoły z ciężarem na sercu. Ale nie z powodu ocen, nie przez ilość zadań, tylko przez ludzi, którzy siedzą obok nich w ławkach.
– Wiesz, mamo, oni śmieją się, jak ktoś źle odpowie. Albo jak ktoś ma „dziwne” buty – opowiadał mi mój syn.
W jego klasie temat telefonów i marek stał się wyznacznikiem wartości. Kto ma iPhone’a – jest kimś. Kto nie – jest nikim. Nie pomagają tłumaczenia nauczycieli ani apele o empatię. Bo dziś dzieci mierzą się nie tylko z testami z matematyki, ale też z testem akceptacji. I często go nie zdają.
„Płacze, bo nie ma z kim siedzieć”
Najbardziej poruszyło mnie zdanie jednej mamy na zebraniu:
– Mój syn płacze co rano, bo nikt nie chce z nim siedzieć w ławce.
W klasie czwartej, gdzie dzieci dopiero zaczynają budować swoje tożsamości, odrzucenie boli najbardziej. Czasem wystarczy jedno słowo, jedno zdjęcie wrzucone do grupy klasowej, by rozpętała się fala śmiechu i wstydu. A dorośli? Często bagatelizują.
– Dzieci muszą się nauczyć życia – słyszę od innych rodziców.
Tylko iż to „życie” coraz częściej wygląda jak miniprzedsmak toksycznych relacji, które potem będą ciągnąć się latami.
Telefon – nowa granica między „lepszymi” a „gorszymi”
Kiedyś najważniejsze było, kto szybciej biega albo kto potrafi ładnie rysować. Dziś liczy się to, kto ma AirPods’y, smartwatcha i jaki model telefonu. W szkolnych korytarzach słychać już nie tylko rozmowy, ale i dźwięki powiadomień z TikToka.
Dzieci porównują się nieustannie.
– Mamo, dlaczego oni mają nowsze rzeczy niż ja? – zapytał mnie pewnego wieczoru mój syn. Zamarłam, bo nie chodziło o zazdrość, tylko o strach przed byciem wykluczonym.
Z jednej strony chcemy, żeby dzieci nie przywiązywały wagi do rzeczy materialnych. Z drugiej – nie da się udawać, iż nie istnieją. W świecie, w którym status mierzy się lajkami, trudno pozostać odpornym, mając 10 lat.
Nauczyciele widzą, ale często nie wiedzą, co zrobić
Rozmawiałam z wychowawczynią klasy mojego syna. Przyznała, iż widzi, jak dzieci rywalizują o uwagę, jak porównują ubrania i gadżety. – Staramy się rozmawiać, ale to, co wynoszą z domu i internetu, jest silniejsze niż nasze pogadanki – powiedziała z bezradnością.
I trudno jej się dziwić. Bo jak konkurować z kulturą, która mówi dzieciom, iż ważne jest to, co masz, a nie to, kim jesteś?
Moje dziecko też płakało
Nie będę udawać, iż ten problem mnie nie dotknął. Mój syn też miał momenty, kiedy nie chciał iść do szkoły. Mówił, iż „wszyscy się śmieją”. Wtedy zaczęłam z nim rozmawiać wieczorami – o tym, jak rozumie przyjaźń, co czuje, kiedy ktoś go zrani, i jak może się bronić, nie krzywdząc innych.
Ale prawda jest taka, iż rodzic nie może być wszędzie. Nie usiądzie obok w ławce, nie stanie za plecami na przerwie. Możemy tylko uczyć nasze dzieci, iż wartość człowieka nie zależy od loga na plecaku ani od telefonu, który trzyma w ręce.
Najbardziej boli nie samotność, ale świadomość, iż inni widzą twoją samotność i nic nie robią. To właśnie o tym mówią dzieci, kiedy płaczą po szkole. Nie dlatego, iż nie zdały sprawdzianu, ale dlatego, iż ktoś nie chciał z nimi rozmawiać, iż nikt ich nie zaprosił do zabawy, iż zostały wykluczone.
Nie potrzebują kolejnej lekcji z matematyki. Potrzebują lekcji empatii. Kiedy mój syn zapytał:
– Mamo, dlaczego niektórzy są dla innych tacy niemili? – odpowiedziałam po chwili milczenia:
– Bo nikt ich nie nauczył, jak być dobrym.
I może właśnie od tego powinna zacząć się prawdziwa reforma edukacji – od nauki serca, nie od nowego podręcznika.

![90-lecie PTTK-u. Konferencja naukowa, wręczenie nagród i odznaczeń [wideo]](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2025/11/90-lecie-PTTKu-w-Konskich.-Uhonorowanie-zasluzonych-i-konferencja-naukowa-32-1024x576.jpg)


![Podwójny sukces szkoły ze Stąporkowa w finale konkursu 'Bezpieczeństwo na Piątkę’ [zdjęcia]](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2025/11/Podwojny-sukces-Staporkowa-w-finale-konkursu-Bezpieczenstwo-na-Piatke-2.jpg)





