Wielu rodziców jest za powrotem studniówek do szkół. "Z tradycji zrobił się przepych i pokazówka"

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl


Ceny studniówek stale rosną. Wielu rodziców nie jest zachwyconych pomysłem organizowania ich w eleganckich restauracjach. "Czemu studniówki są w lokalach, a nie szkolnych salach gimnastycznych, jak za moich czasów?" - pyta czytelniczka.Studniówki drożeją z roku na rok. W poprzednim artykule pisaliśmy o uczniach zaskoczonych cenami szkolnych bali. Okazuje się, iż w niektórych placówkach za imprezę wraz z osobą towarzyszącą trzeba zapłacić choćby 1200 zł. Nie ulega jednak wątpliwości, iż w obecnej formie studniówki nie kojarzą się już ze skromnymi potańcówkami organizowanymi na salach gimnastycznych. w tej chwili coraz częściej widuje się wystawne bankiety wyprawiane w eleganckich lokalach.
REKLAMA




Wielu rodziców jest za powrotem studniówek do szkółPod artykułem udostępnionym na stronie facebookowej kobieta.gazeta.pl nawiązała się żywa dyskusja między czytelnikami. Wielu rodziców stwierdziło, iż w tej chwili studniówki organizowane są z przesadnym przepychem. Niektórzy opowiadali się za powrotem do organizowania tych uroczystości w szkołach."To już idzie za daleko, z tradycji szkolnej zrobiła się pokazówka i przepych. Nauką niech się zajmą", "Ja też jestem zszokowana cenami w Polsce. Porównując te same sklepy w Polsce i w Holandii, to w Polsce jest zdecydowanie drożej. Dlatego ceny studniówek nie dziwią", "Studniówka powinna być w szkole i tyle", "Studniówka jest raz w życiu, ale to nie są tanie rzeczy. Tym bardziej gdzieś w lokalu", "Czemu studniówki są w lokalach, a nie szkolnych salach gimnastycznych, jak za moich czasów?", "Zrobić kiedyś w szkole, a nie jakichś lokalach z 5 gwiazdkami" - czytamy w komentarzach.

Zobacz wideo

800 plus na dziecko - dużo czy mało?



Ukryte kosztyJedna z mam zadała jednak najważniejsze pytanie. "Tylko kto wtedy zorganizuje jedzenie, bo raczej nie rodzice?" - pisała. Faktycznie, jeszcze w latach 90. nikogo nie dziwił fakt, iż uczniowie sami dekorowali sale, a rodzice przygotowywali jedzenie. Nie wiadomo jednak, czy w tej chwili daliby się do tego przekonać. Inni zauważyli również, iż w przypadku organizacji studniówki w szkole, trzeba będzie ponieść dodatkowe koszty. "Nikt nie liczy cateringu, ekipy sprzątającej oraz kogoś, kto będzie kelnerem. A do tego dochodzi DJ", "My przy balu 8 klas liczyliśmy, ile wyniesie nas wyprawienie imprezy w szkole. Taniej wyszła sala z cateringiem i obsługą" - twierdzili.A czy Twoim zdaniem studniówki faktycznie są w tej chwili organizowane z przesadnym przepychem? A może podoba Ci się ich forma? Pozostaw komentarz lub napisz na edziecko@agora.pl.
Idź do oryginalnego materiału