Wódka w saszetkach trafiła do sklepów. Wygląda jak mus dla dzieci. "Kto do tego dopuścił?"

kobieta.gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl//screen: Monkey


Jak donoszą użytkownicy mediów społecznościowych, na wielu sklepowych półkach pojawiły się już wódki w saszetkach. To kolorowe produkty, które zdaniem wielu przypominają słodkie musy dla dzieci. "Idzie to w złym kierunku" - skomentowała jedna z osób.
Jakiś czas temu jeden z producentów alkoholi zapowiedział wprowadzenie na rynek wódki, likieru czy whisky pod nazwą Monkey. Nazwa produktu nawiązuje do popularnych w naszym kraju tzw. małpek. Sprawa oburzyła wiele osób, gdyż alkohol przypomina owocowe musy dla dzieci. "Kto w ogóle do tego dopuścił?", "To jest dramat", "Idzie to w złym kierunku", "Tragedia" - czytamy pod wpisami na ten temat na platformie X.


REKLAMA


Wódka, która wygląda jak owocowy mus
Na te doniesienia w sierpniu zareagowało także Ministerstwo Zdrowia. Urzędnicy poinformowali wówczas, iż producent będzie prawdopodobnie musiał liczyć się z karą finansową, gdyż wprowadzenie tego typu alkoholi równa się ze złamaniem prawa, a konkretnie ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Okazuje się jednak, iż te ostrzeżenia nie powstrzymały twórców kontrowersyjnych saszetek.
Lekarka: Ręce mi opadły
Jak informują użytkownicy mediów społecznościowych, na niektórych sklepowych półkach pojawiły się już alkohole, przypominające musy dla dzieci. Poza tym bez problemu możemy nabyć je przez internet. "Jesteśmy pionierami, którzy zmienili sposób, w jaki doświadczasz alkoholu, oferując go w odważnie zaprojektowanych tubach. Nasz nieszablonowy design z charakterystyczną małpką voodoo na opakowaniu odzwierciedla naszą filozofię, bawimy się konwencjami i nie boimy się eksperymentować" - przekonują właściciele marki produkującej tego typu alkohole.


Do sprawy na odniosła się także lekarka Julia Pankiewicz. W swoim wpisie nawiązała między innymi do różnych działań, których celem jest zmniejszenie spożycia alkoholu przez Polaków. "Ręce mi opadły. Jak to się ma do walki o ograniczenie spożycia alkoholu przez obywateli Polski. Jak to się ma do redukcji szkód? Coraz zmyślniejsze kamuflowanie wódki spowoduje wnoszenie jej tam, gdzie być nie powinna" - napisała na platformie X.
Idź do oryginalnego materiału